|
manifest.moblo.pl
mężczyźni kierują się zasadą PRSŻ Poznać Rozkochać Spierdolić Życie. esperer
|
|
|
mężczyźni kierują się zasadą PRSŻ- Poznać, Rozkochać, Spierdolić Życie. / esperer
|
|
|
|
Może i nie wiedział ile łyżeczek cukru sypię do herbaty. Właściwie nigdy nie rozmawialiśmy o ulubionych filmach, kolorach, zabawach. Nie interesowało go to jakiej muzyki słucham, kim są moi znajomi i czy mam jakieś talenty. Generalnie pierdolił go fakt jaką mam piżamę i w jakiej pozycji lubię spać. Nie kupował mi słodyczy, bo nigdy nie zdążył zapytać jakie lubię i czy w ogóle lubię. I mam to w dupie. Może i nie znał podstaw, ale zagłębił się dalej. Zapamiętał jak mówiłam, że kocham spacery w deszczu, że boję się burzy i znał moje myśli na pamięć. Wiedział też coś o czym inni nie mieli pojęcia. Nocami zrywałam z siebie wstyd, byłam tylko dla niego taka pozbawiona zahamowań. A wyryte miał w sercu, że kocham go jak żadnego na tym świecie. To mi wystarcza. /esperer
|
|
|
|
avenged -mścić
|
|
manifest dodał komentarz: |
16 listopada 2011 |
manifest dodał komentarz: |
16 listopada 2011 |
manifest dodał komentarz: |
16 listopada 2011 |
manifest dodał komentarz: |
13 listopada 2011 |
|
Zamknij mnie, kurwa, w piwnicy, skoro tak bardzo irytuje Cię fakt, że wychodzę z domu i późno wracam. Wszystkiego mi zabroń, bo natknęłaś się na pustą paczkę fajek w mojej torbie. Wyżyj się na mnie, no śmiało, wyładuj na mnie wszystkie swoje złe emocje i napięcie, bo Twoja starsza córka w środę idzie na zabieg. Ale to mnie całe życie będziesz porównywać do ojca, bo to przecież ja zawsze przynoszę Ci najwięcej wstydu i hańby. To ja, do cholery, jestem najgorszym niechcianym dzieckiem z całej naszej trójki jaką wychowałaś.
|
|
|
Pewnie w tej chwili 857346 ludzi na świecie ucieka przed czymś, panicznie się tego bojąc. 747456 ludzi płacze przez wspomnienia. 388948 jest chora na miłość, a ja, ja już się zdążyłam na to uodpornić - wyłożyłam nogi na biurko, zapaliłam papierosa i na wszystko mam wyjebane. Nareszcie.
|
|
|
Skłamałabym powiedziawszy, że o nim nie myslę. Myślę. Czasami są takie dni, kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na ustach. Często łapię się również na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie ale wiem, że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Jednak nie mogę się powstrzymać.. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy "przypadkiem" przejeżdżam obok miejsc, gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę, której słuchaliśmy.. kiedy ktoś wymówi tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy.. kiedy poczuję zapach perfum, których używałam na nasze spotkania.. kiedy gdzieś usłyszę jego imię..
|
|
|
Nie lubię jego smutnego wzroku, nie lubię chwil, kiedy się nie uśmiecha. Nie lubię kiedy nie chce mi powiedzieć, co go dręczy.. Bo wiem, że mam w tym swój interes, swoją winę..
|
|
|
a jeżeli będę kazała Ci spierdalać, to najlepiej odwróć się na pięcie i z prędkością światła zniknij sprzed moich oczu.
|
|
|
|