Wychodzę z domu i mówię a niech mi się przytrafi coś dobrego idę przez park a tu nasrał na mnie ptak idę przez tunel a tu pełno gówien, wchodzę do galerii a tu ktoś wjechał autobusem w cukiernie, więdz wracam do domu i mówię a to pech nie mam dziś szczęścia lecz patrze się w okno i widzę najlepszego kumpla z najpiękniejszą dziewczyną na świecie i tak myślę może jednak mam szczęście zobaczymy.;)
|