 |
mam.wyjebane.moblo.pl
Przelotne spojrzenia kilka Siema bez znaczenia.
|
|
 |
Przelotne spojrzenia, kilka ` Siema ` bez znaczenia. ;)
|
|
 |
Zapominanie jest bez sensu. Przecież i tak wszystko kojarzy mi się z Tobą.
|
|
 |
Cierpliwości i wszystko będzie dobrze. Nic na siłę. ;)
|
|
 |
Dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. Poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. Tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. Teraz ja rządzę swoim światem.
|
|
 |
Wszystko zaczyna się pieprzyć, gdy nie możesz bez kogoś żyć.
|
|
 |
Oświadczam, iż z dniem dzisiejszym, nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor, nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem, ani też rysować serduszek. Gdy dostanę wiadomość, nie pobiegnę do telefonu z myślą, że to od Ciebie, ani też godzinami nie będę czekać aż napiszesz. Mój drogi, chciałabym Ci po prostu oświadczyć, że w końcu zapomniałam.
|
|
 |
Patrzysz na mnie tymi swoimi oczami i uśmiechasz się w ten irytujący sposób i dajesz mi dobrze do zrozumienia, ze nigdy nie będzie ' NAS ', a i tak nadal kocham Cię jak idiotka.
|
|
 |
Moje imię podoba mi się tylko wtedy gdy On je wypowiada.. ;*
|
|
 |
Za kim najbardziej tęsknisz.? - Hmm.. Tęsknie za ludźmi, którzy nauczyli mnie żyć. - Jak to nauczyli żyć.? Przecież każdy to potrafi. - Ja nie potrafiłam. Na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi, którzy pokazali mi jak się śmiać, kochać, jak czuć się szczęśliwą.. - To pewnie nauczyli cię też i płakać.. - Nie, płakać nauczyłam się sama.. Wtedy, gdy odeszli bez słowa pożegnania.
|
|
 |
- Minęło kilka miechów, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy Go widzisz. - Czas jest przeciwko mnie. - Po prostu nie chcesz o Nim zapomnieć. - Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde Jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka wprzód tego nie zmyje.
|
|
 |
- Wiesz co.? - Co.? - Ja się chyba znów w nim zakochałam.. - No nie dziewczyno, co ty wyprawiasz.? - Ale to nie moja wina.! - To kogo.? - Jego, Jego rąk, ust, oczu. Nie moja wina, że coraz częściej na mnie patrzy, uśmiecha się tak pięknie, ma ten błysk w oku, a Jego usta płoną z czerwieności - haha, jesteś głupia.!
|
|
 |
- Policz do 3 i przestań Go kochać. - 1, 2. eeeem.. co jest po 2.? - 3. - Nie. nigdy tego nie powiem będę udawać że nie potrafię liczyć..
|
|
|
|