 |
malyyyna.moblo.pl
odpierdalasz komedię maleńki .
|
|
 |
odpierdalasz komedię maleńki .
|
|
 |
a dzisiaj jestem nijaka - chora , stęskniona i bezgranicznie głupia .
|
|
 |
wystarczyłeś Ty, balkon, i bezchmurne niebo. odszedłeś. słowo TY zastąpiłam wódką, papierosami, i gumą do żucia. jedną rzecz - trzema. i nadal mi kurwa czegoś brakuje.
|
|
 |
twoje zachowanie jest uzasadnione tylko i wyłącznie, twoim debilizmem.
|
|
 |
twoja ignorancja jest mistrzowska. gratuluję, jesteś w tym znakomity.
|
|
 |
przy twoich ' bajkach ' jakie puszczasz mi codziennie Andersen może się schować.
|
|
 |
przestań , uśmiechnij się dla mnie .
|
|
 |
niesamowita niechęć do facetów bo wszyscy są tacy sami.
|
|
 |
Papieros w dłoni , smutne oczy. To chyba jej przeznaczenie.
|
|
 |
Usiadłam w kącie na podłodze, podkuliłam kolana. Zaczęłam bujać się jak kilkuletnie dziecko, które czuję się zagubione i samotne. Dostałam ataku płaczu, łzy spływały po policzkach, dusiłam się. Zdołałam tylko błagać, żebyś mnie pokochał choćby na niby, bo nie potrafię funkcjonować bez świadomości, że mnie kochasz. Brak Ciebie doprowadza mnie do takiego stanu. Jestem bezsilna.
|
|
 |
Nie wiesz co czułam tamtego dnia. Nie wiesz co myślałam. Nie wiesz jaki ból mi zadałeś. Nic nie wiesz. A jednak uważałeś że wiesz najlepiej. Zostawiłeś po sobie ogromny, bolesny ślad. Ranę, której nie mogę wyleczyć. Choć czasem mam wrażenie, że już się goi, za każdym razem gdy coś mi Ciebie przypomni ona znów się otwiera. Kładę się na łóżku, patrzę w ścianę i widzę Ciebie. Ty już zapomniałeś. Nie pamiętasz, że jesteś cząstką mnie. I tak bardzo pragnę Cię znienawidzić, i nie umiem tego zrobić. Teraz, teraz jestem w beznadziejnym położeniu. Obojętna na wszystko, a jednak na kimś mi zależy, staram się jak mogę, ale mi to nie wychodzi. Sprawiłeś, że wszystko mi obojętne. Przez Ciebie się zmieniłam. Nie potrafię być szczęśliwa. Coś mi na to nie pozwala. I myślę, że to Twoja wina..
|
|
 |
Znów nieprzespana noc.Myśli nie dają mi spokoju.Trace nadzieje ,że mi coś lub ktoś pomoże.Wiesz co powiedziałabym gdybyś wrócil?Żebyś już nigdy mnie nie zostawiał bez słowa i przytuliłabym Cię.Tak mocno,że na zawsze być to zapamiętał.Chodzę Twoimi ścieżkami,chodzę Twoimi myślami.Żyje Tobą choć Ciebie nie ma obok.To nic.Wystarczy mi fakt ,że kiedyś byłeś,blisko...W poniedziałek jadę na namioty z dziewczynami.Nie dotknę alkoholu.Obiecałam,pamiętasz?Dla Ciebie to robię,uświadom to sobie.Wczoraj spotkałam chłopaka,którego myślałam,że "kochałam".Popełniłam błąd zajmując się nim a nie Tobą.To frajer.To co powiedział na koniec...kurwa płycej się nie da.Serio.Foczka-jesteś zerem ;).Wracaj szybko,bo ile warte jest uczucie?Uczucie gaśnie jak gwiazda za gwiazdą.I NEED YOU...
|
|
|
|