 |
malyyyna.moblo.pl
Troszkę za Tobą tęsknię.Mniej więcej to chyba nawet więcej niż troszkę to takie większe troszkę i to troszkę rośnie i robi się coraz większe i większe..
|
|
 |
Troszkę za Tobą tęsknię.Mniej więcej to chyba nawet więcej niż troszkę,to takie większe troszkę i to troszkę rośnie i robi się coraz większe i większe..
|
|
 |
staliśmy na moście. woda obijała się o mury konstrukcji. bałam się. moje ciało przeszywał tak rażący dreszcz, że miałam ochotę wtulić się w ciebie i nie puścić. usiadłeś na barierce. prosiłam cię, żebyś zszedł, bo się martwię. olałeś to. miałeś w dupie fakt, że mam serce w gardle. miałeś w nosie myśl, że moja pikawa bije z prędkością słońca. nie obchodziło cię nic. wydusiłeś z siebie ciche słowa, że mnie kochasz. miałeś świadomość, że jestem z kimś innym. wiedziałeś, że jednak coś do ciebie czuję. starałeś się zapanować nade mną. chciałeś bym mogła zaufać tobie bez granic możliwości. byłam głupia, zaufałam. a ty zacząłeś się śmiać i powiedziałeś, że to żarty. ze łzami w oczach rozbiegłam się i wypadłam przez barierkę. czułam ból. ból w sercu, którego nie da się opisać. wiedziałam, że ranię siebie i osobę, którą kochałam nad życie, dla chłopaka, który chciał wypróbować moją naiwność. udało mu się. udało mu się zniszczyć wszystko.
|
|
 |
Dziwnie mi było słuchać Twoich narzekań na temat tego, że ludzie tak ohydnie Cię rozczarowali, bo w stosunku do mnie robiłeś to regularnie.
|
|
 |
a jeśli dla Ciebie coś znaczę, okaż to choćby najmniejszym gestem.
|
|
 |
a ty jesteś moim kochanym łosiem. najsłodszym łosiem pod słońcem. tylko tego łosia kocham najbardziej. inne łosie się nie liczą. rozumiesz?
|
|
 |
- spoglądała co chwile na telefon.. - pewnie , żeby zobaczyć która godzina xD - nie.. - to po co ? ; o - bo na wyświetlaczu było jego zdjęcie ;D
|
|
 |
zaprojektuj mi perfekcyjną miłość z Tobą w roli głównej, proszę..
|
|
 |
nigdy nie daj sobie wmówić , że nie warto .
|
|
 |
założyła emu , chwyciła jabłko , ubrała psu sweterek i wyszła na długi spacer . włożyła w uszy słuchawki , żeby nie słyszeć tego miejskiego gwaru , który przyprawiał ją o mdłości . usiadła na murku , machając beztrosko nogami . pod wpływem radosnej piosenki , patykiem rysowała coś przypominającego serce . nie zauważyła go . nie zauważyła , że wraca ze szkoły z kolegami . ponieważ miała słuchawki nie usłyszała tych wszystkich wyzwisk , które wykrzyczał . uniknęła więc bólu , który towarzyszyłby jej , gdyby była świadoma tego , że nadal , po tylu miesiącach wciąż myśli to samo , co kiedyś . nie liczyło się dla niego nawet to , że spędzili razem cudowne chwile . ponieważ jej słuchawki były schowane pod długimi włosami , myślał , że go po prostu olała . poczuł ból . ogromny ból .
|
|
 |
- dlaczego wchodzisz do szafy ? - mam dość tego pieprzonego życia ! spadam do lepszego świata , tam znajdę ukojenie . i nie czekaj z obiadem - ale do szafy ?! - do narnii głupia .
|
|
 |
Szczerze? Możesz powiedzieć mi prosto w twarz,że cholernie źle robię,ale wolę pojechać po sobie niż po Tobie.
|
|
 |
i nie pytaj co u mnie. nie dzisiaj.
|
|
|
|