Moje spojrzenie powie Ci więcej o tęsknocie, niż jesteś w stanie sobie wyobrazić. Mogę opowiedzieć Ci o porannej herbacie, pitej w samotności trzymając w dłoniach filiżankę parzącą w dłonie. Moje oczy widziały dużo, zdecydowanie za dużo, a płakały często. Widziały jak z każdym dniem tęsknota wnikała coraz dalej. Bez Ciebie wszędzie jest tak pusto i niespokojnie. Niebo, w które kiedyś zerkaliśmy razem szepcząc o swoich uczuciach, przypomina mi ocean żalu. Nie zdążyliśmy się pożegnać, wyjaśnić, dotknąć po raz ostatni. Może powinnam to zrobić trochę inaczej, nikogo nie zostawia się w taki sposób, nie przerywa się wieczności. Chciałabym, żebyś mnie teraz do siebie zabrał. Mimo to pogodziłam się z tym, że nasze pożegnanie miało czas i miejsce, chociaż nikt o tym nie wiedział. Przez ręce łzy mi przemykają, już nie nadążam ich zbierać. Coś we mnie umarło, a ciągle biegnę, sama nie wiem już dokąd i dla kogo. W myślach mam tylko Twój uśmiech, Twoje słowa, których tak mi brak. [ K ] ♥
|