|
malutka_mi.moblo.pl
mam miłość więc stwierdzam że mam już wszystko. yezoo
|
|
|
|
mam miłość, więc stwierdzam, że mam już wszystko. [ yezoo ]
|
|
|
|
''Skarbek, zawsze ty, na zawsze, nie chce innej dziewczyny, zrozum '' . Jego wytłumaczenie na moje ''Boję się, wiem, że odejdziesz'' .
|
|
|
|
. smyraj dżdżownicę ! | dzyndzelek .
|
|
|
|
, skoro myślisz , że mam tak zajebiście to spoko - możemy się zamienić. oddam Ci swoje buty, przejdź w nich parę metrów , i powiedz mi później czy nadal mam tak fajnie. ciekawe czy udźwigniesz fakt choroby, czy nie ugniesz się pod sytuacją z przed prawie już dziesięciu lat, czy przetrwasz każde załamanie, każdą kłótnię , każdą chwilę gdy traci się sens istnienia. wtedy możemy porozmawiać na temat dotyczący tego czy nadal twierdzisz iż moje życie jest usłane różami.
|
|
|
|
Nie szukaj ideału. bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. Przy kim nie będziesz chciała udawać nic. ♥ [chybawdupie]
|
|
|
|
dlaczego płaczesz .. i to na dodatek beze mnie ?
|
|
|
|
nigdy nie lubiła prosić, nie potrafiła przepraszać . jednak jego przepraszała, za coś czego nie zrobiła i prosiła o coś, czego tak właściwie nie chciała .
|
|
|
|
ktoś kto mówi "to proste jak odebranie dziecku lizaka" najwyraźniej nigdy nie próbował odebrać dziecku lizaka .
|
|
|
|
Próbował byc "Romeo" I chciał mnie odprowadzic do domu... A co ja kurwa drogi nie znam? xD .
|
|
|
|
uważaj bo wkurwiona kobieta może więcej.
|
|
|
|
' nienormalna jesteś. ' - syknął. ' tęsknię. ' - wy szeptałam. ' za tym jebanym skurwielem? ' - szarpnął mnie za rękę. ' auć. ' - zabolało mnie. ' za cierpieniem? ' - znów wypominał. spuściłam głowę w dól, usiadłam na zimnym betonie, zaczęłam pisać kredą nasze imiona. ' pojebało? ' - krzyknął. ' Ja pierdole. przecież Ty nie jesteś sobą. ' - parsknął dymem prosto we mnie. ' pokaż buźkę. ' - przybliżył się. nie chciałam ściągnąć kaptura, iż zobaczyłby moje łzy. ' płaczesz? ' - spytał. ' wzruszyłam się z mojego szczęścia. ' - wydusiłam. ' słuchaj siostra tęsknisz za tym jak Cię ranił? przecież szczęściem nie możesz nazwać obietnic, i kłamstw. ' - dodał. ' aha. ' - wyjąkałam. ' moja siostra się serio zakochała, a Ja jestem serio zazdrosnym dupkiem. ' - przytulił mnie. czułam się bezpieczna.
|
|
|
nie chcę by ktoś inny życzył mi miłego dnia. nie chcę by ktoś inny budził mnie sms'em 'dzień dobry' i utulał do snu słowami 'dobranoc, Mała'. nie chcę spoglądać w inne tęczówki, ani cieszyć się pięknem innego uśmiechu. nie chcę trzymać innej dłoni. nie chcę czuć zapachu innej bluzy noszonej na sobie. nie chcę kłócić się z kim innym, ani znosić fochów innej osoby. nie chce słyszeć innego ' no i co mi zrobisz?'. nie chcę chodzić z kim innym na spacery. nie chcę z nikim innym podziwiać widoku zachodu słońca a później pięknych giwazd na niebie. nie chcę by ktoś inny zastępował mi poduszkę. nie chcę słyszeć innego głosu. nie chcę obrażać się na nikogo innego. nie chcę nosić bransoletki nikogo innego. nie chcę pić ulubionej wody od kogoś innego. nie chcę jeździć autem z nikim innym. nie chcę oglądać słodkich minek żadnego innego. nie chcę innej miłości - chcę tylko i wyłącznie Ciebie, zrozum to w końcu. / veriolla
|
|
|
|