|
malutka_3.moblo.pl
Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi. Zaczynamy się dławić powietrzem zamiast łzami. Świat zatruty jest miłością a my stajemy się bezdechem.
|
|
|
Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi. Zaczynamy się dławić powietrzem, zamiast łzami. Świat zatruty jest miłością, a my stajemy się bezdechem.
|
|
|
Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy, kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę rozmawiać, czy pisać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. Obiecaj mi, proszę.
|
|
|
On albo żaden. Będę jego, albo niczyja. To już postanowione.
|
|
|
Nie rycz że coś Ci się nie udało. usiądź, otrzyj łzy i weź się w garść. Nie daj się pokonać przez coś zwane kłótnią, problemem, kolejnym dupkiem czy następną szmatą. nikt nie mówił że będzie zajebiście i kolorowo, ale są takie momenty w życiu człowieka, na które warto czekać nawet kilkanaście lat.
|
|
|
Nie czuję tego w ten sposób, jaki opisują to inni. A tak długo na to czekałam. Nie ma tych motylków w brzuchu,a na dźwięk jego imienia nie bije mi szybciej serce. Jest tylko jedno : umiem wyobrazić sobie jakby to było, gdybyśmy nie byli razem. W tym momencie pojawia się dziwny ucisk w brzuchu, a twarz wykrzywia się w grymas. Wiem, że cholernie by to bolało, co daje mi świadomość ile on dla mnie znaczy.
|
|
|
Zostańmy przyjaciółmi - dwa słowa, które niszczą miłość i ranią...
|
|
|
uwielbiam Twój uśmiech. ten uśmiech, który jest tak cholernie arogancki, wredny i pewny siebie.
|
|
|
Mimo tego że cały czas mnie ranisz, to kocham cię, i to mój błąd...; (((
|
|
|
Cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności, znasz to?
|
|
|
Czasami przychodzi taki wieczór, gdy siedzisz całkiem sama, słuchając muzyki, łzy spływają z oczu. Nie wiesz dlaczego i po co, ale w głebi duszy czujesz, że kieruje tym jakieś uczucie, którego nie potrafisz wyrazić słowami.
|
|
|
- czego boisz się najbardziej?
- cholernie boję się tego, że jakaś inna zobaczy w nim to co ja, a on zobaczy w niej to czego nie widzi we mnie.
|
|
|
Jak to jest, że kiedyś nie potraliliśmy nie przegadać choć jednego dnia, a teraz wcale się nie spotykamy, nie rozmawiamy? Nie istniejemy.
|
|
|
|