|
malinka666.moblo.pl
Ciekawe czy Ty też czasami czekasz żebym do Ciebie napisała...
|
|
|
Ciekawe czy Ty też czasami czekasz, żebym do Ciebie napisała...
|
|
|
Teoretycznie nie chcę związków, ani tej całej, przereklamowanej nieśmiertelnej miłości, która i tak mija przy pierwszej lepszej kłótni. Tylko teoretycznie. W praktyce Chciałabym tkwić w ramionach mężczyzny, dla którego byłabym wszystkim, który nie bałby się moich łez, który nie pocieszałby, bo wiedziałby, że tak naprawdę nienawidzę pocieszeń, które dołują człowieka jeszcze bardziej. W praktyce mężczyzna idealny nie istnieje, dlatego wolę opierać się na teorii.
|
|
|
NIby jest dobrze. Mówie że jest Okej , spoko , nawet się śmieje . Większosć w to wierzy albo chce wierzyć. Tylko ja to robie bo tak trzeba , to nie jest szczere, rano budze się najczęściej z obrazem jakiegoś snu z resztą o nim. wstaje, myśląc żeby się nie poddać , malując się nakładam też uśmiech, który towarzyszy mi zawsze kiedy ktoś przy mnie jest. W samotności siedze słucham muzyki , porównuje wiele rzeczy do swojego życia , czasami wale pięścią w poduszki , czasami zwyczajnie płacze. A w szkole ? Udaje że u mnie jest dobrze , nic mi nie brakuje a miłośc albo on ? Pff.nie dziękuje , umiem powiedzieć , o nim najgorsze słowa tylko dlatego zeby się bronić i nikt nie zauważył moich zaszklonych oczu. Przy nim ? staram się być jeszcze bardziej twarda , choć wiem że na mnie już wcale nie zrwaca uwagi. Jeśli chcesz zobaczyć co tak na prawde się ze mna dzieje , przyjdź rano lub wieczorem kiedy jestem w totalnej rozsypce .[ proszę_spierdalaj ]
|
|
|
Nie osądzaj , jak masz brudne sumienie. Są rzeczy których nie wybaczę , niezależnie od siebie.
|
|
|
[2] Kiedy działo się coś już miedzy mną, a jednym z nich, przychodzisz i przepraszasz, chcesz bym była twoja. Fala uczuć znów mnie uderzyła, plus ta nie pewność i myśl "Co on znów kombinuje? Może jestem wariantem B lub nawet C.." Ale coś się będzie dziać.. Nikt mi nie jest wstanie zapewnić.. Co będzie jutro też przecież tego nie wiem. Zycie jest jedną wielką niespodzianką. Wracając do niego. Zgodziłam się. Jak głupia, naiwna kretynka zgodziłam się , mimo że nie mam wielkich nadziei z nim związanych, więc po co to wszystko? Naprawdę dalej tego nie wiem... || gieenka
|
|
|
[1] Pamiętasz? Kiedy wtedy się rozstaliśmy, strasznie mnie to bolało, olałam kurs, na którym tak bardzo zależało, ale wolałam go opuścić, ponieważ byłaby to tylko strata pieniędzy rodziców. Olałam znajomych, sięgałam po jakieś erotyki, wczuwałam się w bohaterki i marzyłam by nasz związek się potoczył, przy czym odpalałam kolejnego papierosa, a zawsze się zastanawiałam, dlaczego podczas stresu ludzie palą papierosy? Ale to nie był stres, to było dobijanie się, zapominanie o tobie. Mijał miesiąc zapominałam, dzień przed wyjazdem zobaczyłam cię i znów to cholerne uczucie. Cały miesiąc na marne. Zaczęłam kontrolować swój umysł, sny, chciałam cię w nich nawiedzać, żebyś zaczął o mnie myśleć, żebyś do cholery zatęsknił tak jak ja. Byliśmy idealni. Z każdym dniem miałam cichą nadzieję, choć gdy wspominali o tobie, wyśmiewałam cię, chroniłam się i ukrywałam wszystko co z tobą związane. Zapomniałam, zaczęłam układać sobie powoli życie, spotykałam się z rożnymi chłopakami. || gieenka
|
|
|
A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować.
|
|
|
seks to nie milosc. || gieenka
|
|
|
pamiętam kiedy wrócił , skruszony. Przepraszał , był miły inny chłopak. Wtedy po jakimś czasie , kiedy ochłonełam i zrozumiałam, że wrócił , zaczełam zastanawiać się kiedy znowu odejdzie zostawiając mnie samą , i teraz wiem. Mogłam nie zgadzać ,się na rugą szanse , niby do tej samej rzeki nie wchodzi się dwa razy ale kochałam nadal kocham tylko wtedy nadal byłam ślepa teraz wiem wiecej o jego skurwysynskiej stronie. [ proszę_spierdalaj ]
|
|
|
Piszesz i się zwierzasz z tego, że masz laskę i myślisz, że zatęsknię za tobą. Wyluzuj gówno mnie to obchodzi, że tak to ujmę. || gieenka
|
|
|
Zastanawia mnie co czuje gdy mija mnie na ulicy, gdy nasze oczy spotykają się na te kilka krótkich sekund. Zastanawia mnie czy czasem o mnie myśli, jak i czy w ogóle wypowiada się na mój temat. Zastanawia mnie czy żałuje że to wszystko miało miejsce czy może wręcz przeciwnie, żałuje że to się skończyło. Zastanawia mnie jaki ma do mnie stosunek i kim tak właściwie dla niego był
|
|
|
|