|
łzy sprawiają, że rdzewieję. czuję się słabsza, bardziej zagubiona, lecz pomagają mi przetrwać na tym świecie.
|
|
|
zawsze byleś tajemniczy. nigdy nie mogłam Cie rozgryźć, zrozumieć. wszystkich chłopaków umiałam, tylko nie Ciebie. to coś w stylu Edwarda ze Zmierzchu: on słyszał myśli wszystkich ludzi oprócz jej. to niesamowite.
|
|
|
- jeżeli ona tęskni za nim, a on za nią to dlaczego nie mogą być znów razem? - ano widzisz kochana, ludzie często nie mówią, że za kimś tęsknią, zwłaszcza za byłymi. boją się odrzucenia, dlatego, gdy spotykają się na ulicy, czy u wspólnych znajomych udają ludzi szczęśliwych, i szczęśliwie zakochanych w swoich partnerach. ona myśli, że on jej nie kocha, a on, że ona jego nie. dlatego nie mogą być razem. rozumiesz?
|
|
|
pamiętam pierwszy pocałunek, nie pamiętam ostatniego.. nie wiedziałam,że jest ostatni.. nie starałam się go zapamiętać..
|
|
|
idź zapal. weź za mnie bucha, od dzisiaj nie palę. wpuść dym, i zapomnij o mnie. o nas. i o tym co było. nie wracaj już.
|
|
|
czasami zastanawiam się co napisać w pamiętniku. zaczynam od 'drogi pamiętniku", lecz zaraz to kreślę, uświadamiając sobie, że to przereklamowane. zaczynam od nowa- tym razem bez przywitania. piszę datę i zastanawiam się co napisać o dniu. jedyne co przychodzi mi do głowy, to " tęsknie za nim.", lecz tego nie piszę. nie mogę. przecież obiecałam- wmawiam sobie w myślach zaczynając pisać co jadłam na śniadanie.
|
|
|
a gdy napisałam twoje imie na papierosie- z myślą, że o tobie zapomnę- dochodząc do niego, gdy petowałam, papieros zgasł. czy to może znaczyć, ze o tobie nie da sie zapomnieć?
|
|
|
- papierosy nie rozwiązują Twoich problemów. przecież on nie wróci choćbyś spaliła ich tysiące.. -wiem. ale z drugiej strony to nie jest przecież tak, że on nie wraca ponieważ palę.
|
|
|
na pewno znasz te noce, kiedy zaciskasz w pięściach pościel i z całej siły zagryzasz zęby, bo wiesz, bo czujesz, że nadchodzi ten moment, kiedy stracisz wszystko to co kochasz.
|
|
|
nie uwielbiam cię za to że się tak zachowujesz. wręcz przeciwnie nie nawidzę tego. ale cóż.. odkochać się nie mogę. kocham twoje oczy i ciebie całego. kocham kiedy czasami śmiejesz się ze mnie a zaraz potem puszczasz mi oczko. a jesteśmy tylko przyjaciółmi.
|
|
|
teraz, stali naprzeciw siebie. ona nie wierzyła. chciała tyle powiedzieć, ale bała się, że kiedy się odezwie, On zniknie jak bańka. to było takie nieziemskie. to, że TU BYŁ.
|
|
|
wierzę w to, ze kiedyś siadając przy ekranie komputera będę spokojna. nie będę nerwowo czekała aż napiszesz.. że nigdy więcej do moich oczu nie wpłyną łzy kiedy spojrzę na twój opis do innej.. wierzę, że kiedyś napiszesz a ja potraktuje cię tak jak ty mnie. i będziesz cierpiał tak samo jak ja teraz. wierze w to kurwa.
|
|
|
|