|
jest godzina 3:22 nad ranem. a ja zamiast spać, znowu wole myśleć o tobie. tylko jest jeden problem, ty na pewno nie myślisz o mnie. pewnie właśnie chlejesz z kolegami, myśląc jaką laske zaliczyć tym razem.. życie jest okrutne.
|
|
|
są piosenki, które porywają do tańca, piosenki, przy których mamy ochotę śpiewać... ale najlepsze piosenki to te, które przenoszą nas do momentu, gdy pierwszy raz je słyszeliśmy i jeszcze raz łamią nam serce..
|
|
|
- heej. - no cześć. - co u Ciebie? - a no nic nowego, wszystko po staremu? - hmm.. wszystko po staremu? czyli, że co kochasz mnie nadal tak ?
|
|
|
- kocham cię, jesteś najważniejszy nie mogę zapomnieć o tych wszystkich naszych wspólnie spędzonych chwilach.. - weź nie pierdol . - kurwa to ty nie pierdol co drugiej napotkanej laski bydlaku.
|
|
|
nie chcę zapominać, ale jednak może to jedyne wyjście, może już nie będę się męczyć z myślą że odszedłeś i nie wrócisz.
|
|
|
nie płaczę już gdy wspomnę o Tobie, przyzwyczaiłam się do tego że już Ciebie nie ma.
|
|
|
serce - kocham. rozum - nienawidzę.
|
|
|
zabij mnie dzisiaj, zniszcz mnie kompletnie, nie pozwól mi oddychać tak długo, aż się uduszę, zrób wszystko by bolało, rań mnie do krwi i pozwól mi wić się z bólu, wrzeszczeć resztkami sił... błagam, zabij mnie. dzisiaj.
obiecuję, nie poproszę Cię o to drugi raz.
|
|
|
zrobiłabym wszystko tylko dlatego abyś był. zaczęłabym wpierdzielać pomidorówkę, słuchać Justina Biebera & Jonas Brothers. mogłabym przestać palić, przestałabym przeklinać. tylko bądź już na zawsze!
|
|
|
niesamowicie uparty z niesamowicie cudownymi, czekoladowymi oczami.
|
|
|
ona spóźniła się na spotkanie z nim, bo musiała kupić tymbarka i przeczytać co pisze na kapslu. uradowana, że pisała ' jak kocha to poczeka ' biegła do niego. już go nie było - nie kochał.
|
|
|
atomy to najmniejsza część materii, składają się z jądra i krążących wokół niego po orbitach elektronów. - on to największa część mojego życia, składa się z cudownych oczu i krążących w okół niego po orbitach pustych lasek.
|
|
|
|