 |
magiczna_nadzieja.moblo.pl
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. Porozmawiamy? Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam
|
|
 |
` Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
 |
` to był naprawdę czysty przypadek; nikt nie mógł tego przewidzieć.
wyszłam właśnie z badania EKG, żeby zanieść je doktorowi do obejrzenia.. i stanęłam w miejscu...
zobaczyłam chłopaka o pięknych, brązowych oczach... widziałam go już wcześniej, przecież mam jego numer telefonu, ale nie sądziłam że jego spojrzenie zwali mnie kiedykolwiek z nóg.
przecież spotykaliśmy się na meczach.. na jego meczach, na które chodziłam..
a dzisiaj mnie tak po prostu zatkało na jego widok.. kurde, te oczy.. < 3
|
|
 |
` Gdy Cię poznałam mój świat nabrał intensywniejszych barw, stał się bardzie kolorowy..
Gdy odszedłeś stał się szary i nijaki..
To bolało, bardzo..
Ale teraz już wiem, że bez Ciebie też ma barwy i kolory,tylko że wygladają inaczej, są obarczone wspomnieniami..Ale to nie znaczy, że nie jest piękny.. Jest po prostu inny..
|
|
 |
`
nie wiedziałam, że kiedykolwiek moje życie dojdzie do takiego stopnia, do takiego momentu.
|
|
 |
` Przyjaciel to ktoś, kto pozwala mi być taką, jaką jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. Ktoś kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuje porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzenia. < 3
|
|
 |
` Przybiegnę do Ciebie z płaczem.
Ty mocno mnie przytulisz.
Otrzesz moje łzy rękawem swojej ulubionej bluzy.
I szepniesz mi czule do ucha :
- ' Komu tym razem mam dokopać, Skarbie?
|
|
 |
`
była bezsilna. nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.
..♥...
|
|
 |
`
Klne, bo chce. Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham Cię, bo ... i nie wiem co napisać, nie mam pojęcia czemu Cię kocham tak po prostu..
|
|
 |
` ludzie tak doszukują się kłamstwa, że nie widzą prawdy.
|
|
 |
` mam ochotę ogłosić całemu światu jak bardzo jestem nieszczęśliwa, ale wiem, że nikt i tak by na to nie zwrócił uwagi.
|
|
 |
` Jak dotąd dałam tylko jeden dowód odwagi: nie zabiłam się.
|
|
 |
`
Jesteś człowiekiem, który sprawia ze moje serce bije..
|
|
|
|