Impreza trwała. Wszyscy byli juz wypici.Ona wraz z Adamem postanowila się na chwilę wyrwać i spedzic trochę czasu razem. Stało się 'to' czego się nie spodziewała. Była szcześliwa. Było im w tamtym momencie razem dobrze. Postanowili wrocic na dalszą cześć imprezy. Wraz ze znajomymi swietnie się bawili, rozmawiali. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat dla niej malo komfortowy.Adam wypowiedział się na dziewczyn i jego stosunku do nich. To co usłyszała sprawiło , że poczuła się jak szmata, potraktował ją jak pierwszą lepszą. A mianowicie powiedzial : "zaliczyłbym kazdą dziewczynę, nie wazne czy to by była moja dziewczyna, czy dziewczyna mojego kumpla, wazne by byla czysta". Po tych słowach nie chciala juz na niego patrzec. Wyszła z imprezy i błagala Boga by wiecej nie spotkała takiego skurwiela. / madziaa657
|