|
madlen_.moblo.pl
Nie musiała rozumieć sensu życia wystarczyło spotkać Kogoś kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko które wie że ktoś silniejszy od niego chroni je
|
|
|
Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.
|
|
|
Nie jestem cholerną pesymistką, pieprzoną realistką ani pogodną optymistką. Jestem dziewczyną z marzeniami, która wie, że w życiu nie ma łatwo. Nigdy nie poddaję się, nie uciekam marzeniami do innego wymiaru. Jestem dziewczyną którą wychowało życie.
|
|
|
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać.
Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam.
Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia.
Zawsze.
|
|
|
gdy widzę twoją miniaturkę na fejsie, szeroko się uśmiecham. odruch bezwarunkowy. takie przyzwyczajenie. i choć wiem, że nie napiszesz, to smucę się gdy znikasz. potrafisz wywołać we mnie wszystkie możliwe uczucia. a to tylko dlatego, że raz zamieniłeś ze mną słowo, a ja jako kobieta narobiłam sobie nadziei.
|
|
|
Nie zapomniałam. nie przestałam kochać. nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. i wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. i tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię czuję łzy cisnące się do oczu.
|
|
|
- dlaczego taka dziewczyna jak Ty nie ma chłopaka? - spytał, zdumiony. - dlaczego? dlaczego spławiam, każdego odprawiając go z kwitkiem? bo jestem bezduszną egoistką, które nie lubi się dzielić czekoladą. bo jestem zbyt pruderyjna, żeby codziennie udowadniać jak mi zależy. bo jestem zbyt zaborcza, żeby przyznać się do uczucia. bo jestem zbyt zarozumiała, żeby powiedzieć 'kocham'. bo kurwa, nienawidzę facetów, którzy nie potrafią się tak uroczo uśmiechać w trakcie pocałunku jak Ty. którzy, nie potrafią zgadnąć w którym miejscu mam łaskotki. nienawidzę facetów, którzy nie, są Tobą. - to trochę ich jest. - dodał, rozbawiony. / abstracion
|
|
|
wypiję za Ciebie i za Twoją przyszłość. wiesz, mogliśmy wszystko. szkoda tylko, że nam nie wyszło.
|
|
|
codziennie dajecie mi do zrozumienia , że tu nie ma uczuć. że każdy dba o własny tyłek i prosi Boga żeby drugiemu nic się nie udało. a myślałam , że to ja jestem podłą egoistką.
|
|
|
złam to serce na pół, przeżuwaj i spluń, niech resztki spłucze deszcz.
chcesz, połam na ćwierć, a gdy zlecą się dzikie koty, to je karm.
cały kurz spod wycieraczki pod moją możesz wmieść.
|
|
|
złam to serce na pół, przeżuwaj i spluń, niech resztki spłucze deszcz.
chcesz, połam na ćwierć, a gdy zlecą się dzikie koty, to je karm.
cały kurz spod wycieraczki pod moją możesz wmieść.
|
|
|
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomi...na trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego szczęścia.
|
|
|
Widuję Cię w wakacje. jesteś z kumplami bądź sam. Jeszcze nigdy nie widziałam Cię z nią. Nigdy nie widziałam jej u Twego boku, a wiesz ? Chciałabym was zobaczyć razem. Szczęśliwych. Wiem ból byłby straszny, a może nawet łzy by poleciały, lecz może wtedy znikłaby moja głupia, wielka nadzieja.
|
|
|
|