|
madlen_.moblo.pl
Nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać że uwielbiałam gdy trzymał dłoń na mojej pupie lub biodrze i mocno do siebie tulił przy tym c
|
|
|
Nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać, że uwielbiałam gdy trzymał dłoń na mojej pupie lub biodrze i mocno do siebie tulił przy tym czule całując.
|
|
|
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie.
|
|
|
Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.
|
|
|
Dochodziła 4 nad ranem, ale ona nie mogła usnąć. Nie, nie po tej rozmowie z Nim. Przecież to, ze napisała musiało coś oznaczać. Na początku cieszyła się, że wgl jej odpisał, ale potem straciła wszelką nadzieje. Ona coraz bardziej go pragnęła, a On nie robił nic, aby mogli być znowu razem .
|
|
|
A dzisiaj poraz pierwszy od kilku tygodni uśmiechłam się szczerze. To dzięki Niemu. Cieszyłam się jak głupia, że w ogóle mi odpisał.
|
|
|
to tak ważny dzień, a ja nawet nie potrafię skupić się na żadnej błahej czynności, nie potrafię zmyć naczyń, nie potrafię pomóc mamie w czymkolwiek. a wiesz czym to wszystko jest spowodowane ? jedynym powodem tego jesteś ty. moja głowa jest wypełniona tobą.
|
|
|
Drogi Święty Mikołaju! W tym roku troszkę ułatwię Ci sprawę z moim prezentem. Już nie musisz wydawać majątku na nowe zabawki, płyty czy inne. W tym roku chce rzeczy, która nie ma ceny. Chcę tylko miłości. Dla mnie to na prawdę wiele, a dla Ciebie to zapewne pstryknięcie palcem. Tak jak, Święty, dasz radę coś zdziałać?
|
|
|
Przez okres kilku miesięcy tak się znienawidziły, że wyciągnęły ze swoich życiorysów najdotkliwsze przeżycia. Przyjaciółka, a właściwie była przyjaciółka, zaczęła ją wyzywać. Sprawy się ostro pokomplikowały. Jej rodzice chcieli podać na policję to, co ona o niej pisała. Ale ona nie wyraziła zgody. Zbyt wiele ją łączyło z nią. Minął niecały miesiąc. Sprawa ucichła. Ale jedna z nich, chciała wyjaśnić sprawę. Poszła do szkolnego pedagoga. Pokazała sms-y z groźbami. Pani zawołała drugą dziewczynę. W ciągu jednej godziny, wszystko sobie wyjaśniły. Najpiękniejsze było to, że gdy tamta zapytała ją, czy to naprawią zgasło światło. A gdy ta powiedziała tamtej, że mogą spróbować, światło się zaświeciło. Pani i one obie zaczły się śmiać. A pani powiedziała, ze w najbardziej trzymających w napięciu momentach światło gaśnie i świeci się i że to jest jakiś znak. I to jest prawdziwa przyjaźń. Wybaczyć sobie, pomimo tyle bólu.
|
|
|
Byłam sama, gapiłam się ponad parapetem. Starałam się jak mogłam by o tobie nie myśleć, by nie myśleć o wszystkich rodzajach szczęścia, wszystkich rodzajach radości i naszym uroczym przebaczaniu sobie gdy miedzy nami była ogromna burza złości.
|
|
|
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
|
I chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz,
na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy i myślę sobie,
'a może tym razem to Ty?'
|
|
|
|