 |
madiczkaq8.moblo.pl
Siedziała na parapecie i patrzyła w ciemność za oknem. Kubek z gorącym kakaem parzył jej dłonie. Łzy mimowolnie spływały po policzkach rozmazując resztki makijażu kt
|
|
 |
Siedziała na parapecie i patrzyła w ciemność za oknem. Kubek z gorącym kakaem parzył jej dłonie. Łzy mimowolnie spływały po policzkach, rozmazując resztki makijażu, który jeszcze rano tak starannie przygotowywała właśnie dla niego. Muzyka płynąca z głośnika grała tak głośno, że nie dało się jej przekrzyczeć. Ich piosenka odtwarzana wciąż od nowa raniła serce. Starała się uporządkować burdel, który w jednej chwili zrobił w jej życiu. Zostawił, zostawił ją tylko dlatego, że nie spełniała posłusznie jego próśb, niczym wytresowany piesek. Zsunęła się z parapetu rozlewając kakao. Podeszła do szafki z lekarstwami. Chwyciła wszystkie tabletki, które wpadły jej w ręce. Wzięła butelkę wódki i usiadła na łóżku. Lecz nie mogła tego zrobić. Przecież wciąż miała dla kogo żyć, ciągle miała przyjaciół. Mimo, iż tak często przez niego się od nich odwracała, oni wciąż przy niej byli. Spojrzała na wyświetlacz telefonu: "Kochanie, przepraszam, zmienię się" - znów to samo, ale nie tym razem. To koniec.
|
|
 |
|
Jej cień odbijał się na chłodnej posadzce chodnika. kruche ciało oparte było o mokrą od kropel deszczu barierkę. ubrana w przewiewną sukienkę i i wysokie czarne szpilki , stała tam próbując odpalić papierosa. pod Jej błękitnymi oczami ciemna warstwa tuszu stawała się coraz bardziej grubsza. popękane i lekko zakrwawione usta usilnie próbowały złapać powietrze. w końcu chłodne opuszki palców upuściły niedziałającą już od dłuższej chwili zapalniczkę. była tak słaba, że nie miała siły jej podnieść. upadła na chodnik resztkami sił ściągając wysokie buty. ' potrzebuję Cię ' mówiła z myślą, że Ją usłyszy. ' umrę, jeśli nie wrócisz. nie potrafię już sama oddychać ' powtarzała , a słone łzy mieszały się z kroplami chłodnego deszczu. przegrała, a tylko dlatego, że wszystko co w tej grze miała, postawiła właśnie na miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
I może kiedyś obudzisz się ze słowami na ustach 'kurwa, tęsknie za nią'.
|
|
 |
Jeśli są w kobiecie rzeczy, których nie lubisz, musisz je po prostu zaakceptować... :D
|
|
 |
|
wpadł do mojego pokoju, tak jak dawniej. usiadł na łóżku i z kwaśną miną rzucił ' twoja mama nie chciała mnie tu wpuścić '. ' a dziwisz się Jej ? ' zapytałam wgapiając oczy w ekran komputera. ' nie ' odpowiedział podchodząc i obracając mnie ku sobie. ' pamiętasz, jak dawniej siedzieliśmy tu razem . jak nakurwialiśmy godzinami w jakieś denne gry i śmialiśmy się jak głupki ? pamiętasz jak twoja mama donosiła Nam picie i sama wpychała się pomiędzy nas , by móc choć przez chwilę zagrać. pamiętasz jeszcze ' małych Nas ' ? - ' pamiętam Nas ' niedawnych ' , tych , którzy kochali się na zabój i tych, którzy gotowi byli poświęcić dla siebie życie. ' to poświęcajmy je nadal. ' rzucił. ' nie można powiedzieć komuś ' odchodzę ' i nie wracać, kazać mu na siebie czekać i dawać tę cholerną niepewność, nie można dać komuś bezpieczeństwo, a później je odbierać. nie można bawić się miłością, rozumiesz? ' wyrzuciłam mu w twarz. ' milcz, i tak mnie kochasz '. nie zaprzeczyłam. [yezoo]
|
|
 |
"...Źle mnie w złych ludzi tłumie. Płaczę, a oni szydzą. Mówię, nikt nie rozumie. Widzę, oni nie widzą!..."
|
|
 |
"...Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga. Łam, czego rozum nie złamie..."
|
|
 |
"...Główny bohater zakochał się w kobiecie bez pamięci..." - ułomnej :D Hahaha... najlepszy tekst z wypracowań...
|
|
 |
Życie - mistrz tej pierdolonej ironii... podsuwa nam to czego pragniemy, lecz nie pozwala tego wziąć...
|
|
 |
Oddać cały swój świat w dłonie kogoś kto po prostu roztrzaska go o ścianę... tak dla zabawy.../madiczkaq8
|
|
|
|