  | 
                                                                
                                                                    
                                                                     maarrtt.moblo.pl 
                                                                                                                                            ja również. Najgorsze jest   że nie powie już   że to koniec tylko udaje   że cie niezna.       
                                                                    
                                                                 | 
                                                                
                                                                    
                                                                 | 
                                                             
                                                             
                                                                                                                
                                                                               
                                                                                                     
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
										   			   			
	               
	               
                   		
	                      
	                            maarrtt dodał komentarz:  | 
                              3 luty 2011  | 
                           
                         
                    
                   
	             
	   		 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Uczucie osamotnienia graniczące z rozpaczą chwilowo chwyciło mnie stalowymi szponami./maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 W mózg mój wrzyna się myśl jak drzazga: nie ma , nie ma, nie ma... Usiadłam i ze ściśniętymi zębami , zwinięta w pałąk przed oczami miałam szereg wizerunków jego twarzy, które przemykały mi się miedzy powiekami i nikły. Znikanie było związkiem, pierwszym sygnałem tęsknoty./maarrtt/ 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 '(...)Po chwili na długiej czarnej rzęsie (...) ukazała się jedna wielka łza, samotna łza, sygnał bezdennej rozpaczy.(...) wciąż patrzał się na tę łzę błyszczącą.Pochłonęła ona jego uwagę, pamięć i jakby całą duszę. Pierwsze w życiu współczucie drgnęło w jego piersi. /maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 3 podstawowe pytania na które chłopak nie chce odpowiadać:
1. Czemu mi nie odpisujesz??
2. Czemu dzisiaj się do mnie nie odzywałeś?
3.Czy już mniej Cię interesuje niż kiedyś?? 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Kiedyś sądziłam , że jesteś punktem kulminacyjnym w moim życiu, myliłam się. Byłeś tylko nieznacznym epizodem, którego każdy omija czekając aż coś ciekawego wreszcie się wydarzy. /maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Jesteś jak moja miesiaczka. Pojawiasz się około co miesiąc, sprawiasz ból i cierpienie, po kilku dniach znów odchodzisz, nawet nie wiem gdzie i do następnego miesiąca znów nie mam z toba kontaktu. A nawet jeśli nie przyjdziesz , wiem , że i tak będę miała poważne kłopoty. /maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Jesteś święcie przekonana, że Cię kocha i ze stoickim spokojem wędrujesz dać mu buziaka na szkolnym korytarzu, a tu nagle jakby pacnął Cię jakiś darmozjad w łeb i powiedział 'piip! piiip! Alarm czwartegoo stopnia! On ma INNĄ!' Łaaa! I twój świat poległ w gruzach, rozpierdolił się na drobny maczek również ze stoickim spokojem w sarkazmie./maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Bo tak cholernie martwię się o Ciebie kiedy wyjeżdżasz , o jedno cholernie za dużo.../maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Apeluję do chłopaków! Statystycznie jesteście jedynym problemem na tej cudownej ziemi. To przez was 99,9 % dziewczyn płacze. Nie macie za grosz szacunku do nas. Trafiacie w najczulsze punkty i ranicie tak jak nikt. W imieniu wszystkich dziewczyn zwracam się grzecznie do Was: 'zostawcie płeć żeńską kuurwa w spokoju !' . Z poważaniem dziewczyna której złamano serducho. /maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Psstryk i cię nie ma . Eh .. To tylko złudne marzenia ./maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 -Tobie to ja potrafię powiedzieć co jest nie tak lub wytknąc ci wady.Czemu łatwiej jest wrzeszczeć na rodzinę? -Ponieważ wiesz, że rodzina bez wzgledu na wszystko i tak bedzie cie kochac i nie odejdzie od ciebie. /maarrtt 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            			
		 
	 
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |