|
maagdaaa6.moblo.pl
Wstałam i nie wiem co mogłabym zrobić. Chyba tylko herbatę.
|
|
|
Wstałam i nie wiem, co mogłabym zrobić. Chyba tylko herbatę.
|
|
|
Są ludzie, przy których wszystkie zegarki chodzą nam zbyt szybko i każda noc jest za krótka na sen.
|
|
|
Nie wiem kim i gdzie jesteś, ani co i z kim robisz, ale wiedz, że czasem tęsknie. Rzadko, ale mi się zdarza, a kiedy ta tęsknota napływa, robi sie naprawdę deszczowo..
|
|
|
Czas mija, deszcz uderza o szyby. Tłucze jak oszalały. Herbata parzy mi dłonie. Z niedbałego upięcia uciekają kolejne kosmyki, opadają na kark. Pachną rumiankiem. Wciąż, z przerwami, zachodzę w głowę. Kim byłeś. Przez tyle lat wierzyłam, że jesteś moją osobą. Żadna z obietnic nigdy nie została złożona. A jednak czuliśmy coś. Czuliśmy swego rodzaju mistyczne przyciągania. Straciłam już rachubę w latach. A dziś nawet słowo po Tobie nie zostało. Niewytłumaczalna duchota niedomówień. Sterta zawiedzeń. Nadal we mnie gdzieś bardzo głęboko pęczniejesz. Nie dajesz mi zaznać spokoju, którego tak bardzo, tak bardzo potrzebuje...
|
|
|
Być może sama nie wiem już kim jestem. Zawsze miałam problem z dookreśleniami. Odkąd pamiętam. Wszystko we mnie było niedosłowne. Co moment gubię się i uciekam. Zakopuję się pod pierzyną zdarzeń i milczę w sobie. Rozdarta, a może nawet bardziej podarta? Taka ja w strzępkach siebie. Apiruję i się w tych aspiracjach zatracam. Niby chcę dobrze, lecz zawsze za mocno. Tak bardzo potrzebuję przerwy, od świata, od ludzi, od siebie..
|
|
|
najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze.
|
|
|
Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów, potu, wilgotności przepływa znikąd w środku dnia. W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu - tęsknotą.
|
|
|
Ci, którzy mają coś do powiedzenie, na ogół są małomówni. Reszta pieprzy jak natchniona.
|
|
|
Odezwij się czasem
ciekawa jestem
gdzie i z kim teraz
umierasz.
|
|
|
Chyba to sprawił wrzesień, że prawie nic już nie czuję. Słucham, jak teraz upał zamiera, ciszą pulsuje. Pewno ci dobrze gdzieś o tej porze, pewnie przyjemnie.
|
|
|
|