|
maadzik_.moblo.pl
Czasem życie bywa strasznie okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos to czego pragniemy a jednocześnie nie pozwala nam tego wziąć...
|
|
|
Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala nam tego wziąć...
|
|
|
podarowałeś mi coś , co nawet trudno nazwać . poruszyłeś we mnie coś , o istnieniu czego , nawet nie wiedziałam . jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia .. zawsze
|
|
|
Co byś dała za jego ciało? Szczerze? To nic, ale za jego serce oddałabym wszystko.
|
|
|
I miss you. Every part of my body is eager to you. I want to cuddle up to your chest and repeat how much I love you.
|
|
|
Let's do it. Today. Let the whole world does not exist for us. What matters is what it is now. Nothing else matters but you and me.
|
|
|
My feelings for you will always be in me burn. Regardless of the adversity. I will always love you. You're the only one. Understand this.
|
|
|
.. bo wszystko zaczyna się od marzeń ..
|
|
|
Każdy ma swoją obsesję, a On staje się moją.
|
|
|
" (..) i tylko podejdź, pocałuj i powiedź ,że kochasz.. "
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..
|
|
|
Wstrzymując łzy, zagryzała swoje wargi do krwi. Dla niej cały świat w krótkim czasie zmienił się, był jej obcy jak nigdy. Nie potrafiła logicznie wytłumaczyć sobie, dlaczego jej życie uległo tak wielu zmianom, dlaczego nie chce już oddychać i istnieć będąc nikim.
|
|
|
Zamieszkam na odludziu, tam nikt nie zabija marzeń
|
|
|
|