 |
maada_faaka.moblo.pl
A wtedy? Przytuliłam się do jego ogromnej bluzy poczułam ten cholerny zapach perfum które tak uwielbiałam i wiedziałam że on jest cały mój. Że należy do mnie choć
|
|
 |
A wtedy? Przytuliłam się do jego ogromnej bluzy, poczułam ten cholerny zapach perfum, które tak uwielbiałam i wiedziałam , że on jest cały mój. Że należy do mnie, choć jak ujął to pezet : to nie kwestia posiadania .
|
|
 |
A kiedy Go obejmowała zamykała oczy ze szczęścia.
|
|
 |
Będę Cię kochała i nie zmienię zdania za nic, to tak zwana miłość bez granic.
|
|
 |
Weź, pieprz odległość i przyjedź tu choćby na hulajnodze. Przytul mnie najmocniej jak potrafisz, i nie pozwól umrzeć mi z zimna czy tęsknoty. Po prostu bądź obok, chociaż przez jedną, pieprzoną chwilę
|
|
 |
I to jest z góry wiadome, że jak ma się coś spierdolić, to spierdoli się u mnie.
|
|
 |
Nadal Cię kocham. Mimo, że nie pytasz co u mnie, że w ogóle o nic nie pytasz.
|
|
 |
Może jest mi smutno, może tylko udaje i czasami mam ochotę wyjść i nie wrócić już wcale.
|
|
 |
Milczenie łamie serca w takich chwilach zawsze. Ona chciała spytać, ale bała się usłyszeć prawdę.
|
|
 |
Nie ma to jak puste dziewczyny , które robią sobie codziennie słit focie i wstawiają na nk . -,-
|
|
 |
Polki przepraszają za to, że są najładniejsze na całym świecie. yeep
|
|
 |
siedziałam przy stoliku w kuchni bawiąc się kluczami . - mamo? co o mnie myślisz? - zapytałam mamę która gotowała obiad. - co o Tobie myślę? kocham Cię , ale czasami mnie tak wkurwiasz, że nie wyrabiam. denerwuje mnie to , że ciągle Ci się buzia nie zamyka, że cały czas śpiewasz śmiejąc się przy tym tak , że słychać Cię na drogę. że tylko jak podrzuci Ci się temat godzinę potrafisz gadać nie dopuszczając do słowa. wkurza mnie , że masz bzika na punkcie butów które leżą wszędzie a ja chodzę i je tylko zbieram, że słuchasz muzyki tak głośno, że cały dom aż drży, że jeździsz po całym podwórzu na desce i wywracając się śmiejesz się jak dziecko , że przeklinasz pod nosem i myślisz , że nie słyszę , że ciągle tańczysz w salonie zwalając mi kwiatki i nie umiesz chodzić po schodach tylko ciągle z nich zlatujesz. to chyba tyle. - rzuciła wychodząc z kuchni. - ja pierdole. - syknęłam pod nosem śmiejąc się . - słyszałam . - zadarła się rzucając we mnie ścierką.
|
|
|
|