|
m2_blaut.moblo.pl
Myślałam że dzięki rozpaczy bd lepiej...ale teraz wiem że nie.Rozpacz pogłębia mój problem i zwiększa ból...Ale nie potrafię uporać się ze swoimi problemami sama...n
|
|
|
Myślałam, że dzięki rozpaczy bd lepiej...ale teraz wiem, że nie.Rozpacz pogłębia mój problem i zwiększa ból...Ale nie potrafię uporać się ze swoimi problemami sama...nikt mi też niestety nie pomoże...
|
|
|
ŻYJĘ-bo wiem, że jutro go znowu zobaczę...JESTEM-jaka jestem.... KOCHAM-całym sercem...LUBIĘ-rozpaczać w samotności...
SZANUJĘ-tych, którzy szanują mnie i samych siebie...NIE UMIEM-sprawiać bólu innym...POTRAFIĘ-wybaczyć...Być szczera do bólu... NIENAWIDZĘ-kłamstwa...UCZĘ SIĘ-na własnych błędach...CIESZĘ SIĘ-że są ludzie na których mogę polegać...
POPEŁNIAM-czasem fatalne błędy... CIERPIĘ-gdy ktoś mnie rani...UFAM-chyba trochę za często...CHCIAŁABYM-żeby życie nie było:trudne,smutne,bolesne... MOJE ŻYCIE-prawie sam ból...WIERZĘ-że kiedyś moje największe pragnienie się spełni...NIGDY-nie stracę nadziei...
ZAWSZE-próbuje się pozbierać i otsząsnąć...KIEDYŚ-pozostanie po mnie wspomnienie w sercach najbliższych...NIGDY NIE ZAPOMNĘ-O tych, którzy zawsze mnie wspierają...PRAGNĘ-byś zrozumiał co właśnie tracisz...MILCZĘ-gdy jest mi źle i cierpie...CZEKAM-na księcia z bajki, który bd kochał szczerze...STARAM SIĘ-Walczyć z przeciwnościami losu... MARZĘ-O wielu rzeczach...MUSZĘ-żyć mimo wszystko
|
|
|
Nie ważne jakiej muzyki słuchasz...ważne by trafiała do twojego serca ;D
|
|
|
Świetnie!!!Po prostu genialnie, wspaniale!!!Właśnie dowiedziałam się, że jestem, psycholem...Coś co zawsze chciałam usłyszeć...i to od niego...ohh...musze dać se spokój z tym wszystkim...Czy się uda?Nie,niesądze :I
|
|
|
Dlaczego raz jest piękna, raz zadawająca ból...Miłość rozrywa serce na pół..Dlaczego raz jest dobrze a raz jest źle...niewłaściwej osobie mówisz KOCHAM CIĘ
|
|
|
Mój ulubiony kolor:czerwony...ulubiona muzyka:każda smutna...ulubniony płyn:krew...ulubiony przedmiot:żyletka...ulubione zjawisko: czerwona krew spływająca po skórze z rany zadanej żyletką, kapiąca na posadzkę w rytm smutnej muzyki...
|
|
|
Wiesz co?Chciałabym żeby tu był.Zeby wszystko słyszał...to, że to nie moja wina, że jestem w nim zakochana, że chciałabym zniknąć z jego życia, spełnić jego największe pragnienie...że mi też nie jest łatwo,że ja też mam serce i to, że mnie łatwo zranić a on z tego korzysta...że to tak boli...trochę szkoda...że on nie potrafii być ze mną tak szczery jak z tobą, po prostu ci zazdroszczę, że jesteście przyjaciółmi...ale wiesz co???Dobrze, że mam chociaż cb...najlepszą przyjaciółkę pod słońcem...
|
|
|
Miłość to nie staw, w którym można zawsze znaleźć swoje odbicie. Miłość ma przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okręty, zatopione miasta, ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
|
|
|
Gdybym mogła spełnić jedno życzenie było by to jedno jedyne jego pragnienie.Wymazałabym mu z pamięci siebie, ale z mojej pamięci jego nie.Tak byłoby lepiej, przyzwyczaiłam się już do tego bólu...Mogłabym jednak też wymazać cały mój ból, ale z pamięci zniknął by on.Wiesz dlaczego???Nie wiesz!!!Tylko dlatego, że z nim jest związany sam ból...nie chcem tego zmieniać.Chciałabym tylko żeby on był szczęśliwy-beze mnie....jakoś musiałabym się z tego otsząsnąć...wcześniej czy później, ale wolę później...wolę ten ujmujący mnie całą ból...ten nie opisany ból...
|
|
|
Na początku było dobrze, on nic a nic nie wiedział.Później się dowiedział,okey myślał, że to żart.Ale w końcu domyślił się prawdy.Nie wyprowadziłam go z błędu...Rozpętało się piekło, okazało się, że on mnie nie lubi wcale, nie ma tu więc mowy o głębszym uczuciu z jego strony.Czułam się coraz gorzej.Psychicznie nie dawałam rady...on sprawiał mi ten ból.Chciałam się dla niego zmienić..robiłam dla niego wszystko...teraz wiem, że bawił się mną, wiem, że jest zwykłą świnią, ale...
|
|
|
Nie widziałam go raptem tydzień, to nie wiele w porównaniu do 2 m-cy wakacji...Zobaczyłam go parenaście metrów ode mnie... i znów cały ból i smutek wrócił...tak na mnie działa ktoś kto mnie nienawidzi...a moje uczucia do niego są odmienne....
|
|
|
|