|
m2_blaut.moblo.pl
Prawdziwa miłość jest wtedy kiedy z oczu płyną mi łzy kiedy on mnie nienawidzi a ja go kocham kiedy on mnie rani a ja mówie że przynajmniej jest szczęśliwy...Wiesz c
|
|
|
Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy z oczu płyną mi łzy, kiedy on mnie nienawidzi a ja go kocham, kiedy on mnie rani a ja mówie, że przynajmniej jest szczęśliwy...Wiesz co?-Ja go naprawdę kocham...ale on zabija te uczucie...nie poddam się, choć wiem, że już poniosłam klęske...;(
|
|
|
Była sobie dziewczyna. W podstawówce nie miała przyjaciół...Cieszyła się, że zmieni szkołę, pójdzie do gimnazjum...żałowała, że w podstawówce była nieśmiała i wrażliwa.Miała nadzieję, że w innej szkole wszystko się zmieni, obiecała sobie, żę będzie inna, odważna.Udało się, znalazła przyjaciółkę, której wszystko mówiła.Zakochała się w koledze z klasy...Kochała go całym sercem, ale on jej nie....Ze smutku i bólu w sercu zaczęła się ciąć.Wycięła sobię na nadgarstku serce...nie miało znaczenia dla niej co robi, czym...mogły to być cyrkle, szpilki i agrafki.On coraz bardziej ją nienawidził, ona go kochała...Nie wiem jak ta historia się skończyła, nik tego nie wie.Nie wiem jak dziewczyna postąpiła w przyszłości...
|
|
|
Miłość-nic nie znaczące słowo; Nienawiść-mój cały świat: wszystko i nic; Życie-pasmo niekończących się udręk; Nienawiść, krew, żyletki-cały mój nierealny świat; ... To wszystko nic już dla mnie nie znaczy. Mój świat się zawalił. Zniszczyłam wszystko zwierzając się z myśli i okazując smutek. Mój cały świat...to ten całkiem inny świat...
|
|
|
"Jeśli ma człowiek no co w świecie dowody, to no istnienie wampirów. Nie brakuje niczego: raporty oficjalne, zeznania obywateli szanowanych, chirurgów, urzędników, księży. Lecz mimo to, któż w wampiry wierzy?"- Rousseau
|
|
|
"W mrocznym, przepastnym świecie duchów i demonów nie masz istoty równie strasznej, równie odpychającej, a mimo to darzonej taką fascynacją i bojaźnią przesyconą, co wampir, który ni demonem, ni duchem nie jest lecz jeno tajemnicze i potworne cechy obojga dzieli..."- Montague Summers
|
|
|
Ide przez życie z twarzą wykrzywioną przez ból...życie nie szczędzi mi nieszczęść..wiesz skąd to wiem? Bo znów zakochałam się bez wzajemności...
|
|
|
Śmierć...hhhmmm =boję się jej, ale...i myśle o niej bo mnie fascynuje....ale wiesz co,okey?Nie bd o niej myśleć,ale...zmniejsz mój ból, który stworzyłeś....wytłumacz mi dlaczego nie mam u cb szans...proszę
|
|
|
Miłość-wielkie uczucie, nie warto z niego drwić..kocham cię szalenie..czy zechcesz ze mną być..pewnie nie....
|
|
|
Nie jestem ładna, ale taka sobie i nie moja wina, że się kocham w tb...
|
|
|
kurde co mnie w tb pociąga najbardziej...?hhhhmmm...ten czarujący uśmiech?, poczycie chumoru?, nie wiem..dużo tego...
|
|
|
.... bo czasem chciałabym żyć jak simsach...no wiesz łatwo dorosnąć, wystarczy wcisnąć : romantyczne--->flirtuj---->pierwszy pocałunek--->obściskuj się...no i sims ulega...
|
|
|
To takie głupie..Bo to jest tak jest dobrze,poświęcam się dla cb, robię wszystko...później odrzucasz mnie... jak masz problem, wracasz...wiesz co tu jest głupie?-To, że ja i tak cię przyjmuje...
|
|
|
|