|
lykmmilczeniax3.moblo.pl
To co dajesz mi Płynie w mojej krwi Wszystkie szare dni Zmieniasz właśnie Ty W moim życiu chwile te Zapisane gdzieś Nielegalne jest Kochać tak jak ja Kocham Ciebie.
|
|
|
To co dajesz mi Płynie w mojej krwi Wszystkie szare dni Zmieniasz właśnie Ty W moim życiu chwile te Zapisane gdzieś Nielegalne jest Kochać tak jak ja Kocham Ciebie.
|
|
|
`Chciałabym odpuścić, ale jakoś nie umiem, bo gdy Tylko zobaczę Twój uśmiech czuje jakby coś ściskało mi serce.
|
|
|
nie księżniczko nie jesteś aż taką jaką sobie wyobrażasz .
|
|
|
nienawidzę , gdy ktoś mówi , że życie jest piękne . po prostu cholernie mu zazdroszczę , że jest w stanie powiedzieć coś takiego , że ma ku temu powody .
|
|
|
Bardzo lubię gdy budzę się rano a tam czeka na mnie sms ♥
|
|
|
czasami się zastanawiam o czym myślisz, gdy na mnie patrzysz? Co czujesz pod palcami, kiedy mnie dotykasz? Jakie tajemnice chowa cień twoich rzęs? Czy są takie ścieżki Twoich myśli, na których nigdy nie byłam? Myślę o tym czasami... często, coraz częściej, odkąd odczuwam zazdrość o każdy twój uśmiech nie przeznaczony dla mnie.
|
|
|
nawet mama nie poznaje mojego zachowania, gdy na pytanie "jak tam?" bez namysłu odpowiadam "już odpuściłam". wiem, nie taka kiedyś była twoja córk - kiedyś nie dałabym za wygraną, ale dziś jestem już inną osobą. i nie jestem słabsza, wręcz przeciwnie - o wiele silniejsza, by zaprzestać walki o kogoś tak ważnego, to już spory wyczyn.
|
|
|
choć na chwilkę wrócić do czasów istnienia zębowej wróżki i bezproblemowych koleżanek w warkoczykach. choć na moment znów budzić się rano z nadzieją, że kolega z ławki się odwróci po ołówek. ponownie uciec do absurdalnego rysowania kwiatów wyższych niż ludzie, nieba jako niebieski pasek na górze kartki i uśmiechniętego słońca w jej rogu. jeszcze raz poczuć tą radość, gdy mama powiesi nasze dzieło na lodówce. "beztrosko", gdzie się podziałaś?
|
|
|
Nie, miłość nie jest wszystkim: to nie pokarm, napój,
nie sześć godzin snu w nocy i nie dach nad głową, nie koło ratunkowe,
którego się łapią tonący, wynurzając się i znowu niknąc.
Nie jest tchem zaczerpniętym w duszące się płuca, tlenem dla krwi
czy gipsem dla pękniętej kości; A jednak wciąż - w tej chwili także
- ktoś się rzuca w objęcia śmierci, woląc ją niż brak miłości.
|
|
|
Poddaję się. Brakuje mi sił na obronę przed Tobą. Oszczędź mnie, daj mi żyć po swojemu, moim własnym, nie zepsutym jeszcze życiem. Niestety widzę w Twoich niebieskich oczach chęć pozbycia się mnie. Tak, zabij mnie kolejny raz, ale tak, abym już nie powstała, żebym z każdym kolejnym świtem nie wracała do codziennej wojny między miłością a nienawiścią.
|
|
|
Jeśli Ci z nim nie wyszło, to dlatego, że wszechświat wie, że on na Ciebie
nie zasługuje i chroni Cię, żebyś nie była z jakimś dupkiem.
|
|
|
"Żadnych słów, niech to będzie chociaż minuta,
a potem znów powiem Ci ze możesz mi ufać
i to nie jest tak ze już nie lubię Cię słuchać"
|
|
|
|