|
lykmmilczeniax3.moblo.pl
♥.Jesteś największym źródłem moich myśli. .♥
|
|
|
♥.Jesteś największym źródłem moich myśli. .♥
|
|
|
kochać, czyli wyrzec się siebie oraz rozpalić radość czyjegoś uśmiechu lub łzy płynącej policzkiem ku wargom szepczącym prośbę o wierność ważniejszym rzeczom, niż własne pragnienia.
|
|
|
Więc jestem tutaj. Czy możesz mi powiedzieć, gdzie złamane serca idą?
Czy znajdą drogę do domu by wrócić do otwartych ramion, gdzie miłość będzie czekać?
I jeśli ktoś Cię kocha, nie będzie kochać wiecznie?
|
|
|
Uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. Ubóstwiała noszenie jego bluz. Śmiała się z jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. Lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. Kochała Jego zapach. Przepadała za patrzeniem w jego czekoladowe oczy. Chciała po prostu, żeby był.
|
|
|
Dziecko spacerowało plażą razem ze swą matką. W pewnej chwili dziecko zapytało: - Mamo, jak można zatrzymać miłość, kiedy w końcu uda się ją zdobyć? Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku. Uniosła obie ręce do góry; zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek. Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek. Dziecko patrzyło wielkimi ze zdziwienia oczkami, a potem z uśmiechem odpowiedziało: - Teraz już rozumiem!
|
|
|
Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku. ;*
|
|
|
a kiedy ona się rozpłakała. ze szczęścia, że go przy sobie ma. nie wiedział co zrobić. przytulał ją. głaskał po włosach. ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek... żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy. ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało...
|
|
|
kochasz go ? - nie.. - przyznaj się. wiem ze go kochasz.. wiedzę to w twoich oczach. - skąd wiesz ? - bo gdy o nim mówimy to na twojej twarzy pojawia się uśmiech.
|
|
|
a jeśli powiem, że kogoś kocham. domyślisz się, że chodzi o Ciebie?
|
|
|
Uśmiechaj się, kiedy czyni Cię szczęśliwą, krzycz, kiedy jesteś na niego zła, tęsknij za nim, kiedy nie jest blisko. Kochaj mocno, kiedy zdajesz sobie sprawę, że możesz dostać w zamian miłość. ;*
|
|
|
najwygodniej tęskni się na brzuchu. przynajmniej możesz wygodnie szlochać w poduszkę, tłumiąc krzyk. nikt się do Ciebie nie przyczepi, że zgotowałaś sobie autodestrukcję na własne życzenie.
|
|
|
Kocham chwile gdy w tym samym momencie wpadamy na siebie spojrzeniami, kocham też to jak w wielkim zakłopotaniu szybko zmieniam trajektorię mojego spojrzenia żebyś przypadkiem nie zauważył jak pożeram Cię wzrokiem..
|
|
|
|