|
lwieserce.moblo.pl
sam mnie z siebie wyleczyłeś...TOTALNE WYJEBANIE! nawet mi brewka nie tyknęła..
|
|
|
sam mnie z siebie wyleczyłeś...TOTALNE WYJEBANIE! nawet mi brewka nie tyknęła..
|
|
|
dobra mina do złej gry...
|
|
|
psychiczne rozjebanie z totalnym wyjebaniem na wszystko..
|
|
|
po co ta cała gadka o tym, że nie będziesz mógł związać się z kimś innym, o tym, że nie chcesz nikogo, o tym, że nie zapomnisz szybko, żeby zmniejszyć mój ból? nie udało Ci się, a teraz go jeszcze pogłębiłeś..ale teraz już wiem na pewno, teraz już do mnie dotarło..
|
|
|
siedzę na niej, wiruję, ale chce już zejść i zwymiotować tym życiem..
|
|
|
życiowa karuzela kręcąca się z prędkością światła, raz po raz zatrzymująca się po to, żeby zabrać nowych uczestników..
|
|
|
'uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski'/wwo
|
|
|
'Gdzieś na dnie
Taki jak ty
Rozdarty, słaby, złamany, zły
Zaszczuty w świecie paranoi i strachu
Ambicji, honoru i walki
Czuję się odarty z uczuć
Z moich myśli, zgwałcony
Mentalnie poniżony
Oszukany przez tych, którym
Swoje życie oddałem i ślepo ufałem
Przez wszystkich moich ludzi, których tak bardzo kochałem'
|
|
|
bagno zwane 'domem' jest bardziej wciągające niż najstraszniejszy horror..
|
|
|
w którym momencie się minęliśmy? powiedz, przewinę, skasuję i nagram wszystko od nowa, w lepszej wersji..
|
|
|
Usiadłam w pachnącym jeszcze letnim powietrzem lesie, ziemia była przyjemnie zimna, spojrzałam w górę, w moich oczach odbiło się rozgwieżdżone niebo, gwiazdy mrugały do mnie beztrosko, słuchałam ciszy przerywanej raz po raz dźwiękiem spadających na ziemię gałęzi, pozwoliłam by wiatr muskał mnie po twarzy, targał mnie figlarnie za włosy, by cudownie przenikał przez moje ciało wywołując dreszcze, w dłonie jak szpilki wbijały się suche sosnowe igiełki, zapachy lasu mnie otulały jak świeża pościel, myśli pochłonęła ciemność nocy..to było prawie idealne..prawie, bo brakowało tylko Twojego oddechu obok..
|
|
|
|