|
luizia686.moblo.pl
Po prostu ludzie nie doceniają tego co mają. I kiedy pewnikiem jest że umrą za kilka dni stwierdzają że całe żyjcie myśleli o śmierci nie cieszyli się życiem i odt
|
|
|
|
Po prostu ludzie nie doceniają tego, co mają. I kiedy pewnikiem jest, że umrą za kilka dni, stwierdzają, że całe żyjcie myśleli o śmierci, nie cieszyli się życiem i odtrącali od siebie wszystko i wszystkich. A.V.
|
|
|
|
Czasami trzeba dać komuś zatęsknić, aby zrozumiał co musi docenić.
|
|
|
|
Nie widzisz jak spierdala nam szczęście?
|
|
|
|
Nie ogarniam swojego życia, nie ogarniam ludzi, którzy życzą mi jak najgorzej, a mijając mnie na ulicy mówią "siema". Nie ogarniam fałszywej przyjaźni, która ostatnio zdarza mi się często. Nie ogarniam tej jebanej miłości, która ciągle wystawia mnie do wiatru. Nie ogarniam życia, problemów. Jestem słaba, w chuj słaba, nie daję rady, więc odsuwam się na bok.
|
|
|
|
Teoretycznie życie jest piękne . Praktycznie ? Patologia , dżungla , małpy.
|
|
|
|
Wierzyłam ci, gdy mówiłaś że jesteś moją przyjaciółką. Wierzyłam że jestem ci jak siostra. Nie wiem co się teraz z tobą dzieje. Nie obchodzi mnie to. Ale wiem jedno, cokolwiek byś nie zrobiła, nie wybaczę ci szmato.
|
|
|
ze łzami w oczach mówił, że miłość jest ich nadzieją. / Słoń
|
|
|
|
bo mimo wszytstko ja tez cierpie, nie raz zycie dalo mi po ryju kurwa mac. / zakochany_
|
|
|
|
Może tak musi być , ale to cholernie boli . [ dzyndzel ]
|
|
|
|
kolejną dawkę nikotyny mieszam z tlenem, po brzegi wypełniam nią płuca. zatruwanie się od wewnątrz weszło mi w nawyk, to codzienne, powolne zabijanie się bez bólu przypadło do gustu. wieczorem znów dojdę do wniosku, że to przecież i tak nie ma sensu, znów będę krztusić się łzami, zaciągając się ostatkiem sił. bezbronny organizm podatny, na każdą nową ranę, serce do sedna przepełnione bólem, może nie wiesz, ale od pewnego czasu, dla mnie jedynym wyzwaniem by przetrwać to pierdolone życie, jest nieustanne starcie z nim samym, tak po prostu.. o kolejny oddech. / Endoftime.
|
|
|
|
70% wypowiadanych słów człowieka nikogo nie obchodzi. uwierz i ogranicz.
|
|
|
|
marzenia. bo gdy człowiek zamyka się w sobie, gdy nikt nie pyta o jego sprawy, a on oducza się nimi dzielić - czuje się obrzydliwie samotny. niezrozumiany. i właśnie wtedy, mimo iż otacza go pełno ludzi, nie dostrzega nikogo, kto mógłby dać mu więcej, niż dotychczas dostał. o ironio. zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie. nie wiedząc gdzie szukać pomocy, zatracać się i spadać w dół.
|
|
|
|