|
luckaa.moblo.pl
puk. puk ! kto tam ? to ja. szczęście. otwórz. proszę ! przepraszam ale nie mogę otwierać nieznajomym.
|
|
|
- puk. puk !
- kto tam ?
- to ja. szczęście. otwórz. proszę !
- przepraszam, ale nie mogę otwierać nieznajomym.
|
|
|
-Nie masz zamiaru sobie odpuścić, prawda ?
-Nie !
-W takim razie.. Mam nadzieję, że lubisz rozczarowania.
|
|
|
- Nie czytam Ci w myślach. Musisz mi powiedzieć co myślisz.
- Teraz się boję.
- Jasne.
- Nie boję się Ciebie. Boję się tego, że mogę Cię stracić, że pewnego dnia znikniesz.
|
|
|
Wszyscy jesteśmy niebieskimi ptakami dążącymi do nieba w poszukiwaniu wolności i wieczności.
Czasem jednak gubimy się w chmurach i tracimy nasz cel.
|
|
|
- ale wiesz.. moje życie to jeden
wielki problem, więc kolejny problem
do mojej kolekcji to nie problem.
- zbierasz problemy ?
- zbieram, mam już sporo. A Ty jesteś
na samym początku mojej listy TOP.
|
|
|
- Popatrz na mnie.
- Po co?
- Popatrz, może zrozumiesz
jak wyglądają ludzie, których ranisz.
|
|
|
- ale ja się nie obraziłam . ja się tylko nie odzywam .
- czemu ?
- bo dziewczyny są dziwne i tak już mają .
|
|
|
Można kochać kogoś kogo się nie zna ?
Kto nigdy nie był twój ?
Czy ta miłość jest normalna ?
|
|
|
patrzył mi w oczy. Poczułam, że nie umiem mówić, że plącze się pomiędzy prostymi wyrazami. Litery nie chcą układać się w słowa. Wtedy po raz pierwszy poczułam, że go kocham.
|
|
|
nawet gdy cię przypadkiem dotknę,
nie staniesz mi się bliższy...
w dalszym ciągu będziesz odległy i nieosiągalny...
|
|
|
I ta nieodparta ochota na niekontrolowany płacz, zaraz po przebudzeniu. Nie zdążę jeszcze dobrze podnieść powiek, a do moich oczu natychmiastowo napływają przeszklone pustką łzy.
|
|
|
' Był na wyciągnięcie ręki,a mimo to niedostępny niczym
wytwór mojej wyobraźni... '
|
|
|
|