|
lucciola.moblo.pl
Wśród wszystkich możliwych form życia trzeba wybrać jedną i na niej się oprzeć by móc obserwować spokojnie wszystkie inne. A.B.
|
|
|
"Wśród wszystkich możliwych form życia trzeba wybrać jedną i na niej się oprzeć, by móc obserwować spokojnie wszystkie inne." [A.B.]
|
|
|
"Kiedy się odjeżdża, trzeba sobie zawsze zostawić pretekst do powrotu. Nigdy nic nie wiadomo." [A.B.]
|
|
|
"Świat na zewnątrz jest, jak był. Możesz zrobić nie wiem co, ale bądź pewny, że odnajdziesz go na swoim miejscu, zawsze. To nie do wiary, ale tak jest." [A.B.]
|
|
|
"To muzyka jest trudna, oto cała prawda, to muzykę trudno znaleźć, by to sobie powiedzieć, gdy się jest tak blisko jedno drugiego, muzykę i gesty, które by złagodziły cierpienie, gdy już naprawdę nie ma nic do zrobienia, muzykę, dzięki której nie bolesnym rozdarciem, lecz tańcem stałoby się to odejście, ta ucieczka ku życiu i daleko od życia, dziwne wahadło duszy, zbawcze i zabójcze, gdyby to umieć odtańczyć, mniej by nas bolało, i dlatego wszyscy kochankowie szukają w takiej chwili muzyki w słowach, w spopielałych gestach, ale wiedzą, że gdyby mieć odwagę, tylko w milczeniu znaleźć by ją można, muzykę, tę właściwą muzykę, w ogromnym miłosnym milczeniu na pustkowiu pożegnań, w znużonym jeziorze przeciekającym z wolna w tę znaną od wieków melodyjkę, którą śpiewa się
półgłosem." [A.B.]
|
|
|
"Jak mu to powiesz, takiemu mężczyźnie, że oto cię traci?" [A.B.]
|
|
|
"Jak mu to powiesz, takiemu mężczyźnie, że teraz to ty chciałabyś mu coś wyjawić i pośród jego pieszczot wyjaśnić mu, że los to nie łańcuch, ale lot, i że gdyby tylko miał jeszcze naprawdę ochotę żyć, mógłby to zrobić, i gdyby tylko chciał cię naprawdę, mógłby mieć tysiąc nocy takich jak ta, zamiast tej jedynej, straszliwej, ku której zmierza, bo ta straszliwa noc na niego czeka i od lat go przyzywa." [A.B.]
|
|
|
"Jak jej to powiesz, takiej kobiecie, że ty chciałbyś się uratować, a jeszcze bardziej chciałbyś uratować ją, właśnie ją, i siebie, i całe życie, ale nie można, każdy ma swoją podróż do odbycia, a w ramionach kobiety droga staje się zawiła, nawet ty ją przestajesz rozumieć, i we właściwej chwili nie możesz jej nic powiedzieć, brak ci słów, słów, które by pasowały, tam, pośród tych pocałunków, na tej skórze, nie ma słów odpowiednich, możesz szukać do woli w sobie i wokół siebie, nie znajdziesz ich,
brzmią nie tak jak trzeba, brak im właściwej muzyki, tu, pośród tych pocałunków, na tej skórze, to kwestia muzyki." [A.B.]
|
|
|
"Może świat jest raną i ktoś ją zszywa w tych dwóch splątanych ciałach - i nie jest to nawet miłość, to zdumiewające, ale dłonie, skóra, wargi, zaskoczenie, seks, smak - może smutek - nawet smutek - pragnienie - kiedy będą o tym opowiadać, nie wymówią słowa miłość - tysiąc słów wymówią, miłość przemilczą - wszystko milczy dokoła." [A.B.]
|
|
|
"Przyszli z dwóch najdalszych krańców świata, to zadziwiające, pomyśleć, że nigdy nie otarliby się o siebie, gdyby nie przemierzyli świata wzdłuż i wszerz, a tymczasem nie musieli się nawet szukać, to nie do wiary, trzeba było się tylko rozpoznać, rozpoznać się, to trwało chwilę, pierwsze spojrzenie i już wiedzieli, to cudowne - nie przestaliby o tym mówić już nigdy, aby nikt nie zapomniał, że nigdy nie jest się dość daleko od siebie, by nie móc się znaleźć, nigdy - dość daleko od siebie - by nie móc się znaleźć - ci dwoje byli daleko, dalej niż inni." [A.B.]
|
|
|
"Każdy opowiadałby o tych dwojgu i o całej nocy spędzonej na przywracaniu sobie nawzajem życia,
wargami i dłońmi, dziewczynka, która nigdy nic nie widziała, i mężczyzna, który widział zbyt dużo." [A.B.]
|
|
|
"Oddać się w ręce losu. To naprawdę emocjonujące. Bez dylematów, bez kłamstw. Wiedzieć dokąd. I dojść. Niezależnie od tego, co ten los oznacza." [A.B.]
|
|
|
"Cudowne uczucie. Kiedy w końcu przeznaczenie odmyka się przed nami i przybiera kształt ścieżki, jednoznacznego śladu, pewnego kierunku. Ten nieskończony czas przybliżania się. Przysuwania. Chciałoby się, aby to nigdy nie miało końca." [A.B.]
|
|
|
|