|
lovermonster.moblo.pl
z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej szarzej zimniej w sercu. nadzieja odeszła marzenia osiadły gdzieś na dnie nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływa
|
|
|
z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej, szarzej, zimniej w sercu. nadzieja odeszła, marzenia osiadły gdzieś na dnie, nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach, a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością, którą póki co przegrywam. / 61sekund
|
|
|
Zadzwonił powiedział że podrzuci mi tą płytę z wesela, o którą prosiłam. Nagle ręce zaczęły się okropnie trząść, brzuch zaczął ogromnie boleć... dał płytę, poprosiłam o chwilę rozmowy. - Ładna pogoda, no nie? nie wiedziałam co powiedzieć.. - No fajnie, fajnie.. odpowiedział - No to ja Ci chciałam powiedzieć, że chyba Cię kocham. No to cześć. Nie umiałam spojrzeć mu w oczy, widziałam że zobaczę w nich tylko pustkę, nic wiecej.
|
|
|
|
Wiesz, że teraz nie jest ze mną dobrze. Wiesz, że mam jakąś pierdoloną depresje i wszystko zaczyna mnie smucić, już prawie nic mnie cieszy. Ale to wszystko moja wina. Tęsknię za Tobą, za naszymi spotkaniami na przerwie, za naszymi telefonami do siebie, za smsami, za przytulaskami na korytarzu, za Twoją obecnością.. Tęsknię za tym, co było.
|
|
|
|
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
|
|
wiesz kiedy poczułam ból? gdy pierwszy raz po Jego odejściu po policzku spłynęła mi łza. gdy nikogo nie było obok, a samotność zabijała we mnie najmniejszą nadzieję. gdy patrzył mi głęboko w oczy, zapełniając całą pustkę w sercu swoim skurwysyńskim spojrzeniem. [ yezoo ]
|
|
|
|
przepraszam za każde słowo, którym Cię uraziłam. za kilka spotkań, które musiałam odwołać. za drobne kłamstwa, jakie czasem musiałam ci dać. za nieszczery uśmiech, pod którym momentami się kryłam. za piękne oczy, dzięki którym wierzyłeś w nieprawdziwe słowa. za chwile, w których doprowadzałam Cię do szaleństwa. za wszystkie ciche dni. za każde ' nienawidzę Cię '. przepraszam z całego kruchego serca. tylko proszę, wróć już. [ yezoo ]
|
|
|
|
potrzebuję Jego ust, które tak cudownie kreśliły na moich wargach miłość. pragnę Jego dotyku, który subtelnie gładził każdą część ciała. chcę usłyszeć Jego głos, który bez przerwy wymawiał zdrobnienia mojego imienia. marzę o powrocie do przeszłości, w której istnieliśmy szczęśliwi My. chcę powrócić do Naszych miejsc, Naszych rozmów i Naszych, pałających miłością serc. [ yezoo ]
|
|
|
|
bywa, że pomimo przeciwności odpowiadam ' tak ' . mimo iż wiem, że nie dam rady biorę się za nowe zadanie. lekceważąc cenę jaką będę musiała zapłacić za błąd, nie poddaję się. zawziętość i upartość - mam po tacie. dlatego skurwysynu jeszcze o Ciebie walczę. [ yezoo - stare ]
|
|
|
|