|
lovekolorowe.moblo.pl
Lepiej być wrogiem uczciwym niż przyjacielem fałszywym '
|
|
|
Lepiej być wrogiem uczciwym, niż przyjacielem fałszywym '
|
|
|
fałszywy przyjaciel: nigdy nie widział jak płaczesz prawdziwy przyjaciel: płacze razem z tobą fałszywy przyjaciel: pożycza twoje rzeczy i po chwili oddaje prawdziwy przyjaciel: pożycza twoje rzeczy i zapomina, że wogóle są twoje fałszywy przyjaciel: wie o tobie parę rzeczy prawdziwy przyjaciel: mógłby napisać o tobie książkę z twoimi dokładnymi cytatami fałszywy przyjaciel: zostawi cię, jeśli zrobi to rzeszta prawdziwy przyjaciel: skopie reszcie tyłki za zostawienie cię
|
|
|
Mam być szczera? Wybacz nie chcę. Życie w kłamstwie jest w tym świecie najlepsze. Bo nie boli, bo nie kłuje. Uświadamia. Tak, to dobre słowo. Jaka jestem? Oprócz tego, że jestem? Jestem cholerną szują. Jędzą, jakich mało. Złośliwą, pyskatą i bezczelną gówniarą, która ciągle walczy. Z kim? Ze światem. Z ludźmi. Ze swoimi słabościami. Mogę wymieniać do jutra, ale nie chcę. I tak mnie nie poznasz. Nikt nie ma do tego prawa. Kontynuując. Jestem wredna. Wyszkoliłam to w sobie w wieku 5 lat. Czy jestem odważna? Trudno stwierdzić. Mówię, co myślę i robię, co uważam. Choć dla niektórych jest to perwersyjne. I nazywają mnie "dziwką". Wiesz, co ja wtedy robię? GŁOŚNO się śmieje. Nie, nie z siebie. Z ludzkiej głupoty. Nieważne. Bystra. Tak, jestem bystra. Nie łatwo mnie oszukać i bardzo szybko łącze fakty. Na niekorzyść innych. Czy jestem inteligentna? Nie wiem, ale za głupią siebie nie mam. Mam wystarczająco dużo głupich osób wokół siebie, żeby to stwierdzać!!
|
|
|
Czytelnicy ! Dziękuje za czytanie moich wpisów.! ; ******
Staram się być na bieżąco. To wy jesteście moim natchnieniem. bardzo mnie inspirują wasze boskiee i zyciowe wpisyy.. < 333. Dziękujee wamm.! ; ****
|
|
|
pragnęła położyć się na zielonej łące w ciepłą noc, spojrzeć w gwiazdy i zacząć marzyc. ale wstydziła się, że nazwą ją wariatką.\.erorr./
|
|
|
cappuccino posypane amfetaminą.
|
|
|
`gdy ona zapomniała, on zrozumiał ile dla niej znaczył
|
|
|
Zobaczyłam Go i wydawało mi się, że patrzę na zupełnie obcą
twarz, szczęśliwa że zapomnienie podziałało odwróciłam twarz.
I wtedy odezwał się, a jego głos skręcił każdą możliwą cząstkę
mojego wnętrza.Bo z Jego słów nie zostałam jeszcze wyleczona...
|
|
|
Złap mnie za rękę i daj poczuć, że powinnam zostać :*
|
|
|
nie spędzam już godziny przed lustrem,
zastanawiając się w której bluzce bardziej Ci się spodobam.
|
|
|
Rzygać mi się chcę tym Waszym "zobaczysz, wszystko się ułoży".
Nic się nie ułoży, dalej będzie tak jak dawniej.
|
|
|
i nagle jej oczy zrobiły sie szkliste, ręce opadły,
lizak stracił smak, a pociąg do szczęścia odjechał
|
|
|
|