|
lovekolorowe.moblo.pl
Czekasz na coś? Tak na szczęście.
|
|
|
- Czekasz na coś?
- Tak, na szczęście.
|
|
|
- Wiesz co ?
- Co?
- Ja się chyba znów w nim zakochałam ...
- No nie dziewczyno , co ty wyprawiasz ?
- Ale to nie moja wina !
- To kogo ?
- Jego , Jego rąk , ust , oczu . Nie moja wina , że coraz częściej na mnie patrzy, uśmiecha się tak pięknie , ma ten błysk w oku, a jego usta płoną z czerwieności ..,
- haha,jesteś głupia ! Jakbyś chciała wiedziec to dlatego że on ma dziewczynę .
|
|
|
- Jak wyjaśnisz mi te jego spojrzenia na mnie ? !
- jakie spojrzenie ? on wcale na Ciebie nie patrzy .
- Ale przecież ja widzę że patrzy na mnie ..
- o nie , ty poprostu chcesz widziec ..
|
|
|
Gdybym mogła teraz wstać i przemówić do całego świata, powiedziałabym to wszystko co leży mi na sercu, wygarnęłabym mu każdą porażkę, odliczyłabym każdy nóż w plecach, zrobiłabym listę nieszczęśliwych miłości i rzuciłabym mu prosto w twarz . ale problem nie tkwi w tym że jestem zasłaba żeby to zrobić, boje się konsekwencji związanych z zadarciem ze światem . i tak już nie śpie, bo złe moce opętały moje ciało ! spadam na podłoge , gniote prześcieradło , nieświadomie krzycze , to i tak dla niego mało! nie chce zaczynaś wojny, ale nie chce być tchórzem. - więc trwam w tym bezsensie.
|
|
|
-Jaki jest?
-Pierw określ przy kim, a udzielę odpowiedzi.
|
|
|
-Poczekaj coś zgubiłaś.
-...? Co takiego?
-Uśmiech...
-Nie zgubiłam, zostawiłam w domu, bo nie chcę go marnować, zostawię go dla kogoś kogo pokocham...
|
|
|
-Jak długo jeszcze będziesz siedzieć w tej łazience?
-Robię się dla ciebie na bóstwo.
-Ty nie musisz się robić na bóstwo, ty jesteś bóstwem.
|
|
|
- Zmieniłeś się; (
- No i kurwa gówno mnie to obchodzi .
|
|
|
-Poczekaj coś zgubiłaś.
-...? Co takiego?
-Uśmiech...
-Nie zgubiłam, zostawiłam w domu, bo nie chcę go marnować, zostawię go dla kogoś kogo pokocham...
|
|
|
-Daję Ci moje serce
-Eee tam. Nie chcę go.
-Dlaczego? Coś z nim nie tak?
-Takie zużyte...
|
|
|
- Powiedz mi.Powiedz mi coś,co ukrywasz przed całym światem.
- Kocham Cię !
- Wreszcie.Już się bałam,że zamiast tego powiesz,że nosisz różowe stringi czy coś w tym stylu,czego bym nie zniosła.
- W sensie,że nie zniosłabyś świadomości,że być może moje pośladki wyglądają lepiej od twoich czy,że cię nie kocham ?
- Że mnie nie kochasz głuptasie,ale z chęcią zerknę na Twoje pośladki.
|
|
|
-Idiotka ze mnie...
- Ale moja idiotka !; *
|
|
|
|