|
`Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie?Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów,przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.`
|
|
|
"Wraz ze smutkiem pojawia się mnóstwo mechanizmów obronych. Szok, zaprzeczenie, upadlanie się, dowcipy i religia. Jest również jeden awaryjny system uniwersalny - ślepa wiara w los, w zasadę, że "wszystko dzieje sie z jakiejś przyczyny". Jednak moim osobistym faworytem wśród mechanizmów obronnych zawsze była złość z jej wiernymi towarzyszami w postaci świętego oburzenia, goryczy i żalu"
|
|
|
"Kocham Cię. I nic na to nie poradzę, nie poradzę, bo jestem Twoja, cała zatopiona na dnie oceanu. Wypłynę, jeśli powiesz tylko jedno słowo."
|
|
|
Strach. Wszystko wokół jest tak doskonale wyraźne. Mózg przerzuca się na prace w innym wymiarze. Widzi się wszystko, wszystko się słyszy, nawet najlżejszą zmianę tonu pracy silnika samolotu. Serce przyspiesza rytm, oddechy robią się szybsze i głębsze. Mięśnie nóg i rąk kurczą się i spinają, trzeba świadomie pamiętać o tym, żeby je rozluźniać. I cały czas czuję się ten lęk, przepełnia całe ciało na wskroś, jest tak nieskończenie, namacalnie wyraźny. Można go nawet smakować językiem, przebiegającym ze zeschniętych wargach.
Dopiero co była tu śmierć.
Ale to nie strach rządzi człowiekiem, lecz człowiek strachem.
|
|
|
Jesteś tu jeszcze? To mnie pocałuj. Teraz, kiedy tak bardzo doskwiera samotność. Bo poza tym dzisiaj nie liczy się już nic.
|
|
|
"Nie opłakiwałam ich, odchodząc, teraz jednak, jak na ironię, uderza mnie w nich to, o co mi chyba chodziło w czasach, gdy mi o to chodziło."
|
|
|
`Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała.”
|
|
|
Truizmem jest stwierdzenie, że znajdujecie się teraz w trudnym okresie życia. Młody człowiek, zanim stanie się organiczną cząstką społeczeństwa, przeżywa swego rodzaju psychiczny dyskomfort, który w praktyce najczęściej przejawia się buntem, marzeniem o rewoltach, a przynajmniej chęcią demaskowania zła. Czasem jednak awersja do świata zamiast buntu rodzi apatię i rezygnację. Najczęściej taka osoba szuka oparcia i zrozumienia w grupie pokrewnych dusz. Ale bywa też, że zamyka się w sobie, popada w coraz silniejszą melancholię, a nawet w momencie skrajnej desperacji targa na swoje życie.
|
|
|
"Chodziliśmy nie szukając się, ale wiedząc, że chodzimy po to, aby się znaleźć."- Gra w klasy
"Możliwe, że te wszystkie pytania, które domagają się potwierdzenia miłości, które ją mierzą, badają, przesłuchują, również niszczą ją w zarodku. Możliwe, że nie jesteśmy w stanie kochać właśnie dlatego, że domagamy się czegoś od tego drugiego (miłości), zamiast podchodzić do niego bez żadnych wymagań i pragnąć wyłącznie jego obecności."- Nieznośna lekkość bytu
|
|
|
-Odszedłeś ?
-nie wiem.
-nie. nie odchodź.
-dlaczego?
-Ciężko jest żyć w pojedynkę.
-tobie się udaje.
-Ty to nazywasz życiem ?
|
|
|
Bo najciężej jest ruszyć. Nie dojść, ale ruszyć. Zrobić ten pierwszy krok. Bo ten pierwszy krok nie jest krokiem nóg, lecz serca. To serce najpierw rusza, a dopiero nogi za nim zaczynają iść. A na to nie tylko trzeba siły, ale i przeznaczenia żeby przemóc serce i powiedzieć, to ruszam. A to dużo trudniej niż powiedzieć, to umrę, choć trochę mniej niż powiedzieć, to urodzę się
|
|
|
(...) Ból, który człowiek odczuwa, stopniowo zanika.
Nie znika zupełnie, nie na długo przynajmniej, ale żyje się z nim coraz łatwiej.
Pewnego ranka otwierasz oczy i on nie jest pierwszą rzeczą, jaka przychodzi Ci na myśl.
A kilka miesięcy później uświadamiasz sobie, że nie myślałaś o nim aż przez pół dnia.
Czasami mijają miesiące, a czasami lata,
ale w końcu myślisz o nim zaledwie od czasu do czasu.
Jesteś w stanie to zrobić, bo nie widujesz go, nie słyszysz niczego
na jego temat i robisz wszystko, by o nim nie myśleć.
A potem wpadasz na niego na ulicy
lub ktoś przypadkiem wspomni jego imię
i wspomnienia zalewają Cię jak powódź.
|
|
|
|