|
look_at_me7.moblo.pl
po prostu powiedz 'wypierdalaj' a nie grasz ze mną w tę pieprzoną grę i podsycasz nadzieję żeby później znów ją rozkruszyć
|
|
|
po prostu powiedz 'wypierdalaj', a nie grasz ze mną w tę pieprzoną grę i podsycasz nadzieję, żeby później znów ją rozkruszyć
|
|
|
Nie ma idealnych ludzi tylko są idealne chwile...
|
|
|
Poszła na skatepark, było w cholerę ciemno. Usiadła na murku, odpaliła papierosa i usłyszała huk. Wystraszyła się. Zauważyła, że w jej stronę idzie ktoś z kapturem na głowie i deską w ręce. Poznała go i trochę się uspokoiła. 'Co tu robisz?' Zapytał wkurzony. Zdziwiła się. 'A Tobie co do tego?' Zirytowała się. Usiadł obok. 'Nie lubię, gdy palisz...' Już miała coś powiedzieć, ale pokręcił głową. Zrozumiała i siedziała cicho. 'Nie lubię, gdy palisz. Przeklinasz. Pijesz. Tańczysz z innym. Rozmawiasz z innym. Wychodzisz w nocy. Idziesz sama. Idziesz z jakimś gościem. Nie patrzysz na mnie. Nie rozmawiasz ze mną. Nie lubię, gdy Cię nie ma. Gdy nie mogę na Ciebie spojrzeć.' Spuścił głowę. 'Jak mam to rozumieć?' Zapytała drżącym głosem. Wziął jej dłoń i przyłożył do lewej strony klatki piersiowej. Poczuła pod palcami serce, bijące w nienormalnym tempie. Wciąż trzymał jej dłoń. Uśmiechnęła się do siebie. 'Też Cię kocham.' Powiedziała cicho
|
|
|
nie to że coś, ale skoro pada śnieg to najchętniej przypierdoliłabym ci kulką w łeb.
|
|
|
tak naprawdę to Wy - faceci jesteście nic nie warci. to od nas zależy istnienie każdego z Was. więc proponuję nam nie podskakiwać bo jeśli się zirytujemy to przestaniemy rodzić dzieci. a uwierzcie, że wymarcie gatunku ludzkiego nie musi należeć do najprzyjemniejszych rzeczy.
|
|
|
najbardziej boli, nie to, że odszedłeś, ale to, że byłam tak naiwna wierząc, że zostaniesz.
|
|
|
Siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do ciebie
|
|
|
Budzę się czasem rano z sercem pełnym nadziei i ubieram starannie jak na jakieś spotkanie, wierząc, że zakochasz się we mnie na rogu ulicy.
|
|
|
to ja tu kurwa siedze wieczorami, użalam się kurwa mać nad sobą, słucham jakiś zamulających piosenek które chuj wie dlaczego przypominają mi jego, a on sobie kurwa w najlepsze z kolegami lepi bałwana w kształcie kutasa i się świetnie kurwa bawi ! niech go szlag ! // nienormalka.
|
|
|
Taaa , żeby tak było łatwo odrzucić do tyłu włosy, uśmiechnąć się do niego i ostatni raz patrząc w jego oczy pomyśleć "żałuj".
|
|
|
a swoim wnukom opowiesz pewnie o tym jak co tydzień miałeś inną.
|
|
|
oczekujesz, że znów kiedy staniesz ze mną w oko w oko, powiem 'tęskniłam'? nie, kochanie, nie tym razem. nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, nie popełnia się identycznych błędów. nie zacznę Ci słodzić i pieprzyć, jaki to jesteś boski i cudowny. przeciwnie. w końcu zbiorę w sobie na tyle sił, żeby uświadomić Ci jakim jesteś palantem. szkodnikiem. pasożytem.
|
|
|
|