Codziennie rano wstaję i widzę dziewczynę w odbiciu w lustrze , która całą noc przepłakała.Ma bladą twarz . Jej oczy są całe podkrążone, a pod powiekami widnieje rozmazany tusz. Na głowie każdy włos w inną stronę . Ubrana w luźną koszulkę i krótkie spodenki . Krząta się po domu do południa . Tak to siebie widzę codziennie w lustrze po nieprzespanych nocach nie mogąc spać bo myślę o Tobie i tęsknie za tym wszystkim co miedzy nami było . Co się ze mną dzieje? Nawet mama i siostra karzą mi się ogarnąć bo mówią ,że wyglądam jakbym była na meega kacu . . . Przeraża mnie to wszystko . . . /lokoko
|