|
lk010.moblo.pl
Skąd masz mnie znać skoro nigdy ze mną nie rozmawiasz?
|
|
|
lk010 dodano: 17 marca 2011 |
|
Skąd masz mnie znać skoro nigdy ze mną nie rozmawiasz?
|
|
|
lk010 dodano: 17 marca 2011 |
|
Milczenie naszych ust, dyskusja naszych myśli...
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
Raz, dwa,trzy... to co zawsze...
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
Robactwo w mojej skórze,
Nie pozwala mi spać,
Nie pozwala mi myśleć....
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
Mam jedno pragnienie,
jedno wielkie marzenie
by on tu był...
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
Jak niezapalona świeca
w pożarze.
Która czeka na iskrę.
Ma nadzieje,
że sama spłonie.
Tak ona czeka
na tą chwilę
gdy pojawisz się
i przypomnisz jej
jak kończą się bajki.
Delikatnie dotkniesz jej ust,
i zabierzesz jej duszę stąd.
Do innego miejsca
gdzie będzie szczęśliwsza
Pozwolisz marzyć i śnić,
Pozwolisz jej normalnie żyć.
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
Oni zakochani,
Ona i on-zimni,inni,nieznani.
Patrzą sobie głęboko w oczy,
Ich spojrzenia pełne mocy.
Pękają wszystkie lustra,
Płoną usta.
Oczy nabierają blasku,
Są w miłości potrzasku.
Nagle...Upadają!
Za ręce mocno się trzymają.
Łzy płyną,
czy te chwile miną?
słychać krzyki,
A oni nie dostrzegają paniki.
Wstają skierowani ku sobie,
Co teraz myślą
nikt się nie dowie.
Wpadają sobie w ramiona
umierają,on i ona.
znaleziono martwe ciała
jedno jest pewne
śmierć ich miłości nie pokonała.
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
chcę ci powiedzieć
że pragnę cię mieć.
W moim chorym umyśle
nigdy niczego nie pomyle.
Ale nie żyje tam tylko tu.
I nie wiem jak powiedzieć mu.
że idę sama
i nie czuję się kochana.
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
Zemsta chorych rodziców.
Obserwujących każdy ruch zza pleców
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
Ta szara rzeczywistość,
do codzienności miłość.
|
|
|
lk010 dodano: 16 marca 2011 |
|
One zupełnie inne,
oby dwie szalone i zakochane.
I w tym problem jest,
bo pewien chłopak nim jest.
Jedna jakby jego fanka,
na jego punkcie-wariatka.
Druga go trochę znała,
od nie pamiętnych czasów
się nim podkochiwała.
Lecz poznała uciucie tej fanki,
co oznaczało że pakuje manatki.
Nie było miejsca dla nich dwóch,
zdecydował że pierwsza
-ukochana i wierna dziewczyna,
a druga-znienawidzony wróg.
Odeszła jak najdalej,
by wyrzucić go z pamięci swej.
A on kochał tamtą,
o której nie wiedział,
że jest psychopatką.
Kiedy jej się znudził
szukała nowego faceta wśród ludzi.
Wtedy przypomnił sobie,
o jego prawdziwej miłości,
która pragnęła odrobiny czułości.
Spotkał ją w tym pamiętnym dniu,
gdy w powietrzu unosił się zapach bzu.
Złapł mocno i przytulił do siebie,
sprawił ,że ona ze łzami w oczach powiedziała:
Kocham i kochałam tylko ciebie.
Moje uczucie będzie trać wiecznie.
I to było szczęślwe zakończenie.
Czyli zwykłej dziewczyny życzenie.
|
|
|
lk010 dodano: 14 marca 2011 |
|
Czy jest nadzieja że kiedykolwiek mnie odnajdziesz?
|
|
|
|