|
life-is-just.moblo.pl
dzisiaj: mamy 2 godz w f'u oglądamy powiatowe zawody w nogę siedzimy my tylko dziewczyny jakieś 2m od nas siedzą jacyś chłopacy bezczelnie się na nas gapią przycho
|
|
|
dzisiaj: mamy 2 godz w-f'u, oglądamy powiatowe zawody w nogę, siedzimy my (tylko dziewczyny) jakieś 2m od nas siedzą jacyś chłopacy, bezczelnie się na nas gapią, przychodzi ich trener i tekst: ooo macie koleżanki, a oni: ale one same się dosiadły, heh
|
|
|
nie ogarniam, po prostu nie ogarniam dlaczego to wszystko musi być takie trudne...? nie mogę cię rozpracować, z resztą poszło mi łatwo ale ty jesteś inny, jakbyś miał dwie twarze, z jednej strony fajny przyjaciel a z drugiej zachowujesz jakbyś mnie nie znał
|
|
|
dzisiaj, usiadł dalej od nas, Bartek krzyczy: B****, chodź tu, Monisia coś chce, a on nie przyszedł, kumpela się odzywa, : Monika, ja zauważyłam że dał ci spokój, a ja z uśmiechem na twarzy potwierdziłam, ale w środku nie wiem co się ze mną działo, nie mogę się określić, ale chyba teraz już na serio mam go gdzieś,
|
|
|
zbyt mało czasu żeby wszystko wypowiedzieć, wybieramy tylko te najważniejsze słowa, które muszą być wypowiedziane
|
|
|
nawet nie zdajesz sobie sprawy jak się poczułam jak ona mi to powiedziała,
|
|
|
dziewczyna z wyższej półki, co...?
|
|
|
nie odebrałam, mama się pyta, kto to?,. odpowiedziałam że nikt ważny, a mama, Adrian?, - tak, mamo, Adrian. - Monika daj sobie z nim spokój
|
|
|
moja przyjaciółka nic nie wie, a ten dupek bawi się ze mną w kotka i myszkę, po tym co mu napisałam, nie odzywał się, myślałam że się obraził i luz, ale nie, jestem na zakupach SMS on niego, czytam... jakaś bzdura, nie odpisałam, zadzwonił, odebrałam a on się rozłączył, no nic. jetem u kuzynki... znowu to smo, odbieram i nic, wczooraj wieczorem, siedzę w pokoju, i zmowu dzwoni, tym razem nie odebrałam, a dzisiaj w kościele gapił się na mnie, nie kumaam tego
|
|
|
Święta, Święta i po Świętach...
ale nawet święta nie powstrzymały mojego starego od kłutni
|
|
|
dlaczego to musiało sie stać akurat miii? kurde, czemu ja mam tkiego cholernego pecha...
|
|
|
robiłam pożądki w szafie, na dnie znalazłam starą komórkę, włączyłam ją, na powitanie na tapecie jego zdjęcie, smutno mi się zrobiło ze kiedyś coś czułam do takiego dupks, wchodzę w skrzynkę odbiorczą 25/27 SMS od Adi :), wkurwiłam się, i je usunęłam bez czytania, otwieram galerię a tam jego kolejne zdjęcia, tego było już za wiele wyczyściłam całą pamięc i wyłączyłam telefon, cholera, jak mogłam być aż tak głupia?
|
|
|
są tylko moimi przyjaciółmi ale za to najepszymi, i mimo to mówią do mnie skarbie, kotku, kochanie itd. mi to nie b. przeszkadza
|
|
|
|