|
leeaa.moblo.pl
''Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość...''
|
|
|
leeaa dodano: 26 stycznia 2013 |
|
''Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość...''
|
|
|
leeaa dodano: 26 stycznia 2013 |
|
3.''Nadal Cię zaskakuje, robi dla Ciebie i przy Tobie wszystko to, co wie, że lubisz i co wywołuje uśmiech na Twojej twarzy, co sprawia, że zwracasz na niego uwagę. Uczy się grać piosenki, o których niegdyś mu wspominałaś, zerka na Ciebie, gdy myśli, że tego nie widzisz, komplementuje Cię, troszczy się i martwi o Ciebie. Jest taki kochany, że nie sposób opisać to słowami. Twoje serce jest chore nieuleczalnie z powodu nieodwzajemnionego uczucia. Myśli o Tobie, czasem napisze, zrobi dla Ciebie lub przy Tobie coś, o czym wiesz tylko Ty, że to dla Ciebie lub z Twojego powodu. Wiesz już, że nie jesteś w stanie posklejać samej siebie i jesteś skazana na myślenie o nim, życie dla Niego bez Niego. Ta tęsknota, która zalewa Cię od środka niczym niezliczone ilości wód Atlantyku statek RMS Titanic, który przy nich i pod ich władaniem jest tylko małym, bezbronnym okruszkiem. Ta tęsknota przeobraża się powoli w werteryzm. I możesz tylko żywić żałosne nadzieje, że nie skończysz jak Werter.''~leeaa
|
|
|
leeaa dodano: 26 stycznia 2013 |
|
2.''Nie wzięłaś tylko pod uwagę, że jego dusza znacząco jest podobna do Twojej. Wręcz bliźniacza, oderwana zuchwale od Twojej własnej i dopiero teraz, gdy Jego już nie ma zauważasz, że pokrewne duszyczki lgną do siebie jak magnes, cały czas napierały na siebie, przyciągały się, tylko ty miałaś klapki na oczach. Zbyt mocno zajęta byłaś samą sobą. Samolubna. Teraz wywarłaś niemałe piętno na swojej brakujące połówce, zraniłaś ją i nie umiesz odzyskać. Bo jak to męska strona, upokorzona, z poniżoną męską dumą, znalazła sobie inną… Być może lepszy od Ciebie, brakujący kawałek. Możliwe, że i są sobie przeznaczeni, a myśląc, że Ty powinnaś być z nim na zawsze samą siebie oszukujesz. On nadal o Tobie pamięta, ale nie wiadomo czy tylko się Tobą bawi i chce byś poczuła to, co On czuł niegdyś czy tylko utrzymuje z Tobą przyjazne stosunki, bo ma do Ciebie sentyment.''~leeaa
|
|
|
leeaa dodano: 26 stycznia 2013 |
|
1.''Powoli stąpasz po oblodzonej ulicy pozbawionej blasku lamp ją oświetlających, Twoja dusza to czarna wyrwa. Rozpadlina, głęboka i rozrywająca Twoje serce na strzępy. Czym więc jest szereg lamp postawionych w idealnych odstępach wzdłuż ulicy, którą kroczysz przy tak zgorzkniałej dziurze, która samolubnie opanowuje Twoje wnętrze nie czekając na Twoją zgodę? W głowie kłębek myśli, posplatanych ze sobą, pozwijanych, zaplątanych. Nie sposób ich od siebie porozdzielać, poukładać w jedną całość, nie możesz poukładać sobie w swojej własnej jaźni niegdyś pełnej intelektu, rozsądnie wydarzeń ostatnich, minionych miesięcy. Tkwisz w tym bagnie pozbawionym jakiejkolwiek uciechy i już sama nie wiesz, dlaczego dałaś się w to wszystko wplątać. Czy nie czułaś się mniej samotna paradoksalnie będąc sama? Odtworzyłaś mu drzwi do swojego serca na ułamek sekundy zaledwie by coś poczuć, by znów poczuć się atrakcyjna, a potem zamknęłaś mu drzwi przed nosem.''~leeaa
|
|
|
leeaa dodano: 25 stycznia 2013 |
|
|
|
leeaa dodano: 25 stycznia 2013 |
|
''Twoje zdrady kochanie świadczą o tym, że jesteś monogamicznie upośledzony.''~leeaa
|
|
leeaa dodał komentarz: |
25 stycznia 2013 |
|
leeaa dodano: 25 stycznia 2013 |
|
|
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skrę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.'
|
|
|
leeaa dodano: 25 stycznia 2013 |
|
''Wystarczy, że spojrzy na mnie, uśmiechnie się, tak wprost oszałamiająco, jak to zawsze robi, a cała wymiękam. Motylki w brzuchu nawiedzają mnie na sam jego widok i krótką myśl o nim. Zachowuję się jak pod narkozą, jak naćpana gdy tylko się do mnie odezwie, uśmiechnie, komplementuje. Potrafię tak do końca dnia chodzić, niby mówić, patrzeć a jednak nic z tego nie pamiętać i uśmiechać się jak głupi do sera. Gdybym to ja miała decydować czy się poznamy i czy będzie między nami coś więcej, gdyby ktoś lub coś mnie wcześniej uprzedziło i ofiarowało uprzejmie opcję 'odrzuć' bez namysłu bym skorzystała, ponieważ ja tak dłużej nie mogę. Zbzikowałam, powinnam znaleźć się na oddziale dla psychicznych, choć obawiam się, że i tam by mi nie pomogli. Naprawdę pragnęłabym..życzyłabym sobie w tej chwili by On czy ktokolwiek inny na mój widok... by sam mój uśmiech sprawiał, że Jego serce zaczynałoby bić szybciej. Realne nierealne marzenie.''~leeaa
|
|
|
leeaa dodano: 25 stycznia 2013 |
|
''A gdy zasypiam śni mi się cały mój wszechświat, którym jesteś Ty.''~leeaa
|
|
|
leeaa dodano: 25 stycznia 2013 |
|
''Z wszystkich rzeczy wiecznych miłość trwa najkrócej.''
|
|
|
leeaa dodano: 25 stycznia 2013 |
|
|
Czuję, że muszę zapomnieć. Nie wiem, jak to zrobić, nie wiem, jak mam uciec od tego wszystkiego, aczkolwiek wiem, że jeżeli tego nie zrobię zacznę się dusić w tym materialnym, brudnym świecie, gdzie szczerość i kłamstwa są codziennością, gdy tylko człowiek chce kogoś zniszczyć. Nie potrafię już tak żyć wśród ludzi, którzy są wręcz chorzy toksycznie dla mnie. Duszę się przez to wszystko. Nie widzę już normalnego rozwiązania, aby wyjść cało i bezpiecznie z tego wszystkiego. Lecz też nie mam dokąd uciec, bo wiem, że każde miejsce byłoby dobre, lepsze od tego, ale nie dałoby mi czegoś co mam tutaj... Zniknęłaby ta cholerna pewność siebie, która ostatnimi cząsteczkami trzyma mnie przy życiu. Uciekając, znikając od nich dałabym jedynie pewną satysfakcję dla ludzi, że się poddałam, że oddałam wszystko co miałam po to, aby oni mogli być szczęśliwi moim kosztem.
|
|
|
|