|
leave-me-alone.moblo.pl
Początkowo było ciężko. W pierwszej chwili wybuchnęłam płaczem. Nie kontrolując tego wszystkiego z moich ust padł przerażający krzyk z bezsilności. Szum wiatru przy
|
|
|
Początkowo było ciężko. W pierwszej chwili wybuchnęłam płaczem. Nie kontrolując tego wszystkiego z moich ust padł przerażający krzyk - z bezsilności. Szum wiatru przyćmił ciuchuteńki szloch. Usiadłam na ławce. Biorąc głęboki wdech - uspokoiłam się. W oczach zastygły łzy, a echo krzyku rozeszło się po okolicy, zanikając. Wzięłam swoje rzeczy do rąk i w niemożliwe zimno szłam do domu. Marzły mi policzki, a w szczególności dłonie. W czterech ścianach zastała mnie pustka, którą miał wypełnić Twój śmiech. Biorąc do ręki słuchawki, bez namysłu odpaliłam playlistę. Kładąc się na łóżku w idealnie wysprzątanym pokoju, zatopiłam się w slowach piosenki. Ten dzień miał być inny. Spędzony z Tobą. Czuć Twój dotyk, słyszeć bicie Twojego serca, głos, szept czy też śmiech i patrzeć w Twoje oczy - chciałam. Usiadłam na parapecie i spojrzałam w gwiazdy. Przeklinałam w myślach wszystko. Przede wszystkim siebie. Wciągając na nogi buty i za kurtką w ręce wybiegłam z domu.
|
|
|
kochałam Cię - tyle mam do powiedzenia .
|
|
|
Codziennie biega, spotykając się z uśmiechami obcych ludzi. Dużo spaceruje, po prostu lubi być wśród ludzi, najzwyklej w świecie nienawidząc samotności. Jej serce nadal pompuje krew, ona nadal funkcjonuje. Mimo, że często się gubi w świecie, nie poddaje się i próbuje odnaleźć drogę, tą właściwą. Każdą wylaną łzę tłumaczy, że coś po prostu wpadło pod powiekę, niby zwykły paproch, a to emocje wzięły górę. Każda blizna na jej ciele jest starannie skrywana, tak jak ukrywany był ból. Liczne zmiany w jej otoczeniu, są licznymi zmianami w życiu. Bywają dni, kiedy jest silna i uśmiechnięta, ale są też te, gdy zwyczajnie milczy, będąc myślami w innym świecie. Często czuje się obco, kompletnie niepotrzebna światu, innym ludziom. Potrzebuje spokoju i milczenia, choć cisza ją zabija. Pomimo, że potrzebuje zaufanych ludzi, odtrąca ich, odpycha, izolując siebie i swoje serce. Choć wiele osób za nią tęskni, ona tęskni tylko za jedną. Tą najważniejszą, dla której bije jej serce.
|
|
|
Co ja mam Ci powiedzieć? Że coraz częściej wracam późną porą do domu, sama? Że czuję się słabo? Że walczę o swoją przyszłość? Że staram się być samodzielna, bo usiłuję coś zmienić w tym nudnym życiu? Że dają o sobie znać niedawne kontuzje, odbierając dotychczasową sprawność? Że siedzę w domu sama i nie mam jak wypełnić wolno płynącego czasu? Że spotykam się z ludźmi, którzy próbują ściągnąć mnie na dno, ale mają z tym problemy? Że znowu zaczęłam klnąć, bo nikt mnie nie hamuje i znowu puszczają mi nerwy? Że omal nie zawinęła mnie policja po akcji na stadionie? Że chciałabym zgarnąć kasę i wyjechać gdzieś, by się uwolnić od tego wszystkiego, co zabija mnie tutaj? Że znowu próbuję agresją i chamstwem zamaskować swoją bezradność? Że gdzieś tam w głębi serca, nadal tęsknię i potrzebuję kogoś, kto pokaże mi uczucia, te najwyższe? Że tutaj chodzi o Ciebie? Lepiej zamilknę, ciiii.
|
|
|
Tej nocy prawie byłam martwa, a Ty zapytałeś mnie, czy chce Ci coś powiedzieć. I wierz mi, że chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą prawdę.. że umieram bez Ciebie, że już nie potrafię i czuję, że odkąd Cię poznałam, nie myślałam jeszcze o niczym innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest, gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz, że nagle nie umiesz mówić? Stoisz w bezruchu, masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale nie martw się, gdy tylko oswoję się z myślą, że nie znikniesz nagle z mojego życia, tak w pięć sekund, to obiecuje Ci, że powiem Ci to wszystko. Opowiem, jak bardzo tęskniłam. O tych nocach, kiedy nie spałam, by o Tobie myśleć, i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając, kiedy napiszesz.
|
|
|
Jak zagubione, małe dziecko, które z bezradnością w oczach patrzy za horyzont i zastanawia się jak długo jeszcze trzeba iść, aby dojść.
|
|
|
Wiesz co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy, niszczy każdego...
|
|
|
Nawet gdy przez niego płaczę wiem, że warto...
|
|
|
Problemy zaczynają się wtedy gdy nawet po alkoholu wciąż widzisz jego twarz, a wspomnienia związane z nim rozpierdalają się w głowie. Kac miesza się z żalem...
|
|
|
Było kilka ostrzejszych słów, raniąca cisza i zastanawianie się jak długo jeszcze pociągniemy. On potrafi być wredny, ja jeszcze gorsza. On uparty, ja ciągle unosząca się dumą. Nie jest łatwo, ale wolę spiny z nim niż wesołe dni z kimś innym.
|
|
|
To tylko przeszłość... Do której chciałabym wrócić
|
|
|
Gdybym wiedziała, że będziesz szczęśliwszy-odeszłabym. Uwierz, spakowałabym swoje rzeczy w ciągu godziny i nie byłoby po mnie śladu. Nie dzwoniłabym, nie pisałabym wiadomości. Unikałabym miejsc, w których bywasz. Moje rozpadające się serce byłoby ofiarą tej miłości, wiedziałabym, że warto cierpieć jeśli tylko Ty będziesz szczęśliwszy. Zrobiłabym dla Ciebie wszystko, rozumiesz? Wszystko
|
|
|
|