| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | leaflet.moblo.pl wiesz wciąż tylko tobą pachnie moja skóra I myślę   akurat  ale nie mogę odejść Mijają dwa dni  znów jestem przy tobie  znów pytam   co jest?   siebie przed lustrem.. T |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| wiesz wciąż tylko tobą pachnie moja skóra I myślę - akurat, ale nie mogę odejść,Mijają dwa dni, znów jestem przy tobie, znów pytam - co jest? - siebie przed lustrem.. Ty znów obiecujesz - zdzwonię nim uśniesz . |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| gdzie jest ten świat, co miał być jak dziecka sen? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| chodź, zabiore Cie na spacer, nic że piąta rano jest. Świt to chyba najpiękniejsza pora dnia. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 'i proszę uważj na słowa' |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| i czując cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czasem jeszcze chodzę przez ten cholerny, pusty park, patrzę na tamtą ławkę, uśmiecham się do tamtego drzewa. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| może dowiem się o tym, czego nie wiem, czego nie potrafiliśmy sobie wcześniej powiedzieć. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| niektórych ludzi nie da się zatrzymać. przychodzą tylko po to , żeby odejść. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ucieczka od emocji nigdy sie nie udaje. trzeba sie z nimi zmierzyć, poradzic sobie z nimi. i z ludźmi, których dotyczą . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 'z tęsknoty można przestać jeść. można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. można wytapetować mieszkanie. umrzeć można.' |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| rozhisteryzowana upuściła palącego się papierosa na swoje ulubione rajstopy. 
wypaliła dziurę. jak na złość, układała się w kształt serca. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Już nie włączam dźwięku w telefonie przed snem by słyszeć czy dzwonisz. Nie pochłaniam tabliczki 
czekolady i nie snuję marzeń o tym jak przepraszasz mnie na kolanach. Choroba zwana Miłością przechodzi. |  |  
	                   
	                    |  |