|
kundzia_1997.moblo.pl
Usiadła na brzegu łóżka. Co raz bardziej kręciło się jej w głowie. W końcu po chwili opadła na poduszkę. Serce biło coraz wolniej. I tak już nie miało dla kogo. Umierał
|
|
|
Usiadła na brzegu łóżka. Co raz bardziej kręciło się jej w głowie. W końcu po chwili opadła na poduszkę. Serce biło coraz wolniej. I tak już nie miało dla kogo. Umierała. Chciała krzyczeć, lecz nie mogła. Było tylko słychać szept. Łzy płynęły jej po policzkach. Już nie miała siły. Ostatnim tchem powiedziała, że go nienawidzi, a on tylko szyderczo się zaśmiał.
|
|
|
- domówka u kumpla. jak zwykle wszyscy siedzieliśmy w dużym pokoju, śmiejąc się. byłeś tam również Ty. widziałam, jak zerkasz, lecz odwracałam wzrok. w pewnym momencie wszyscy wyszli, potańczyć. usiadłeś obok mnie, patrząc w moje oczy. podobałeś mi się od podstawówki. okazało się, że ja Tobie też. od tego dnia byliśmy nierozłączni.
|
|
|
Tak mi cholernie zależy, że wybacze ci wszystko. Tak cholernie cie pragne, że wróce nawet po setnej zdradzie./
|
|
|
Dla ciebie zamienie sie w plastik. W tą pustą lalę, której nienawidze. Ale błagam Cię, nie odchodz!/
|
|
|
-Wyobraź sobie, że go nie kochasz, że nie pamiętasz.
-Nie mam aż tak bujnej wyobraźni./
|
|
|
"mam ochotę usiąść na torach, palić papierosa, dłubać słonecznik oraz pić piwo i na chwilę zapomnieć o całej monotonii życia"
|
|
|
Niczego nie traci sie na zawsze. W ciele powolnym, starym, zimnym popioły pozostałe z dawnym ogniem znowu rozpalą płomień.!/
|
|
|
Nawet nie wiesz, jak nie wygodnie śpi się ze złamanym serce
|
|
|
Zaczyna mi się zdawać, że nieszczęście polubiło moje towarzystwo...
|
|
|
`Spojrzał na mnie głęboko, po swojemu. Przepadałam za tymi spojrzeniami, choć wprowadzały mnie w zakłopotanie. Nie wiedziałam, jaki jest ich podtekst i wiedziałam jednocześnie. Czasami tylko ogarniał mnie lęk, że coś sobie uroiłam, wmówiłam, a on po prostu spogląda na mnie jak każdy inny chłopak, zwyczajnie . .
|
|
|
lubię, gdy ktoś bawi się moimi włosami. najbardziej lubię, gdy Ty jesteś właśnie tym kimś.
|
|
|
Ależ ideały istnieją! W snach, bajkach, marzeniach i innych cholerstwach.
|
|
|
|