|
sam ciągnę swoje nitki spokojnie, problemy znikły - sam żyje skromnie.
|
|
|
w każdym dedalu, akordzie i dźwięku. Bez ciebie życie nie miałoby sensu.
|
|
|
kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.
|
|
|
chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty.
|
|
|
ten świat jest jakiś nienormalny dziś, to miejsce, ten kraj, ten kryzys, a w tym wszystkim ja i Ty.
|
|
|
bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię.. naprawdę.
|
|
|
tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób, przegranych ciężkich prób. naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów.
|
|
|
naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów, choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.
|
|
|
i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
|
|
|
spieprzyłeś to. wypierdalaj.
|
|
|
wiem, że tu jesteś i nic nie dzieje się, bo pomiędzy nami pękła ta nić.
|
|
|
kiedy Bóg rozdawał inteligencję musiałeś być w kiblu.
|
|
|
|