|
kropeczka7127.moblo.pl
Płacząc gorzkimi łzami przytulając misia nie mogła zrozumieć jak pozwoliła by kolejny raz zrujnował jej świat
|
|
|
Płacząc gorzkimi łzami , przytulając misia nie mogła zrozumieć jak pozwoliła by kolejny raz zrujnował jej świat
|
|
|
Tęskniła za czymś co było fikcją . Za czymś co wymyśliła sobie w głowie . Za czymś zupełnie nierealnym .
|
|
|
[cz2] `mogę usiąść? ` ` skoro musisz ` odpowiedziała w niesmaku . ` mogę odejść jak nie chcesz mnie widzieć` ` oboje wiemy , że tego nie zrobisz ... nie fatygowałbyś się taki kawal żeby zaraz pójśc ... na pewno masz jakaś sprawe co ? ` ` no nie zaprzeczam ... z Toba droga mijała jakoś tak milej i szybciej ... samemu ciągło mi sie strasznie ` odpowiedział i usiadł obok niej ` chcesz orzecha ?` zapytała zirytowana tym wszystkim ` nie dziękuję ... przyszedłem tu w innej sprawie ` ` a mianowicie ? ` pytała bezpośrednio . ` zmieniałaś się ` stwierdził jakby smutnym głosem . ` przeszedłeś tu po to żeby mi to powiedzieć ? ` ` nie nie ... przeszedłem tu... bo wiedziałem , że tu bedziesz... aaa ... chciałem Cie zobaczyć ` `no to zobaczyłeś i co zadowolony ` ` dlaczego taka jesteś?` ` jaka? ` ` nie umiem tego określić` powiedział chłopak spuszczając głowę w dół . ` ta kochana sympatyczna dziewczynka odeszła z dniem kiedy odszedłeś Ty ` ` ale ja wróciłem ` ` wiem` i pocałował ją . bez jej zgody.
|
|
|
[cz1]siedziała pod dębem łupiąc orzechy , które dostała od starszego miłego sąsiada . ` przychodzę tu już prawie 7 rok od kiedy ukończyłam 10 lat , i za każdym razem kiedy widzi , że idę w stronę tego dębu woła mnie i daje mi garść orzechów ... kurcze tak jakby wiedział , że idę właśnie tu i będę sie nudzić ...w sumie racje bo gdyby nie te orzechy to pewnie przeleżałabym czas który poświęcam na siedzenie pod tym Dębem ` myślała dalej łupiąc orzechy . ` kiedy przychodziłam tu z nim , nic mi nie było potrzebne do zabijania czasu ... a teraz ... ? teraz siedzę tu... ` mogę się dosiąść ? ` przerwał ktos nagle jej rozmyślania . słysząc jego głos otworzyła szeroko oczy połykając resztkami sił orzechy , które miała w buzi . popatrzyła na niego z niedowierzaniem ` co Ty tu robisz ?` ` no przyszedłem z tobą posiedzieć to takie dziwne ?` ` hmmm ... zasadniczo nie ... ale nie było Cie tu ponad pół roku ... to chyba normalne nie jest , że teraz od tak przychodzisz i to z własnej woli`
|
|
|
- męczy mnie ... - ha ha ha ! to ile wczoraj wypiłaś ? - nic ... nie przyszedł ...
|
|
|
- masz ? -co? - nadzieje ?- na co ? - na lepsze jutro ? - zawsze !
|
|
|
Siedziała przed telewizorem i kręciła warkoczyki z nudów . Co chwile zaglądając na telefon czy może jednak nie napisał , że tęskni za swoją myszką . Wiedziała , że pewnie nie ma czasu bo wozi się z tą swoją bandą łysych przyjaciół jak to na nich mówiła . Zmarzła . Ubrała na siebie wielki sweter naciągnęła rękawy na dłonie wzięła kubek z gorącą herbata podwijając pod siebie nogi . włączyła kolejny nudny film i siedziała bezczynnie wpatrując się w monitor telewizora . Wszystko bez niego było takie nudne i szare . nie lubiła spędzać tych samotnych wieczorów sama kiedy on bawił sie w najlepsze . ale nie chciała mu tego mówić . nie chciała go ograniczać . wiedziała , że to głupie i że już jutrzejszy wieczór będą spędzą razem . nagle drzwi jej pokoju otworzyły się . wszedł cichym krokiem zaglądając na łóżko tak jakby wiedział , że będzie właśnie tam . uśmiechnęła się do niego lekko . ` znajdzie sie gdzieś tam miejsce dla Kropka ? ` zapytał pół żartem robiąc słodkie oczka . ` właź` krzykneła
|
|
|
Czuje puste w sercu , którą jesteś w stanie zapełnić tylko Ty !
|
|
|
- kochasz go ? - nie wiem ... - ale takie rzeczy się wie... - to chuj ja kurwa z marsa jestem i nie wiem ... teraz rozumiesz ?
|
|
|
- gdzie patrzysz ? - a wiesz ... tak przed siebie ... - no ale tak bez powodu ? - nie no powód mam ... - jaki ? - aaa staram się dostrzec gdzie spierdoliła mi to jebane szczęście . ale widzę , że nawet kurwa śladów po sobie nie zostawił ... wiesz ?
|
|
|
Bo tylko ty potrafisz wywołać u mnie ogromny napad niekończącego się śmiechu jednym sms o treści ' ;* '
|
|
|
Ja dopiero w momencie kiedy muszę przytulić się do poduszki by zasnąć , odczuwam jak bardzo mi Ciebie brakuje Kochanie
|
|
|
|