|
koszykarka.moblo.pl
samobójstwo to czasem jedyne słuszne wyjście jednak czasem coś nas jeszcze tu trzyma.
|
|
|
samobójstwo to czasem jedyne słuszne wyjście, jednak czasem coś nas jeszcze tu trzyma.
|
|
|
jestem w takim stanie, że mogłabym wypić najtanszą wódke bez popitki z gwinta, nastepnie położyc sie w rowie i przeleżeć tam całą noc, opłakujac swoje życie.
|
|
|
Ejj.? Co mówiłaś,? Bo się zapatrzyłem . Noo chyba na ścianę . No co Ty, Na Ciebie :*
|
|
|
Serce trawi męka, choć ono nie bije jednak mi pęka...A przed łzami i cierpieniem nie uchroni nawet grób...
|
|
|
kiedyś nadejdzie taki dzień, w którym po prostu już nie wytrzymam i odejdę na zawsze mówiąc, że zaraz wracam.
|
|
|
Usiadła na parapecie i zaczęła obserwować przechodzących ludzi. Byli szczęśliwi, uśmiechnięci, cieszyli się życiem. Niewytrzymała. Wstała i podeszła do lustra. – Dziewczyno coś ty z sobą zrobiła?! Ubrała się, umalowała i gdy stwierdziła, że wygląda jak za starych czasów, gdy była szczęśliwa, postanowiła wyjść z domu i zacząć naprawiać swoje życie.
|
|
|
lepiej byłoby , gdyby matka rzeczywiście mnie usunęła będąc w ciąży . zobacz , jakby było pięknie . Ja bym nigdy Cie nie poznała , nie cierpiała , nie cięła się , nie piła do nieprzytomności tylko dlatego, że mam złamane serce, rodzice mieliby święty spokój , siostra nie płakałaby po cichu , bo znów ją zawiodłam , najbliżsi przyjaciele nie musieliby znosić moich wiecznych wahań nastrojów , sąsiedzi nie narzekaliby , że znów włączyłam muzykę za głośno .. nawet pies cieszyłby się z tego , że w końcu nikt na niego nie podnosi głosu . ale niestety , mama tego nie zrobiła , więc muszę radzić sobie sama . nie mam na tyle cholernej odwagi , żeby połknąć garść tabletek , popić alkoholem i spaść w wieczną otchłań . starczy mi tylko niebezpieczne wychylanie się przed pasami w czasie czerwonego światła , mając nadzieję , że w końcu mnie coś pierdolnie na amen .
|
|
|
Baw się nimi, bo oni bawią się Tobą. Zasada nr 1 niech oni się PIERDOLĄ !.
|
|
|
...następnego dnia chcesz więcej... i choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak... i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować... myślisz o niej przez dwie minuty, a zapominasz na trzy godziny... ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny... wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty...
|
|
|
|