|
kooochana.moblo.pl
Jednym machem spalam szluga wypuszczam powietrze. Tylko dym zostaje w płucach !.
|
|
|
Jednym machem spalam szluga, wypuszczam powietrze. Tylko dym zostaje w płucach !.
|
|
|
Nigdy nie żałowałam swoich decyzji, szczerych słów rzucanych w stronę ludzi,
których kochałam, byłam poprostu sobą, dziewczyną, która ma wyjebane na życie. ; ))
|
|
|
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że każdemu udzielam rad, jak jakiś pierd*lony psycholog, a sama nie potrafię ogarnąć swoich problemów.
|
|
|
Nie warto płakać za czymś czego już nie ma. ;(
|
|
|
Nie potrafię walczyć o ludzi, po prostu. Jak odnoszę wrażenie, że komuś nie zależy na mnie, to się wycofuję, nie chcę przeszkadzać i być zbędnym balastem. Znikam.
|
|
|
Cholerny uścisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności. Znasz to?
|
|
|
Wszystko mnie czegoś nauczyło. Nawet te znienawidzone bezsenne noce,gdy wypłakiwałam w poduszkę cały swój żal do świata. Kłótnia z koleżanką, ranek witany kacem, zatrucie jakimiś świństwami. Nigdy nie pomyślałabym,że to co tak bardzo wykręcało moje serce teraz jest lekcją życia. Może tak po prostu miało być? Miałam kochać, a potem cierpieć, miałam ufać, a potem się rozczarowywać, a wszystko to po to żebym teraz mogła z podniesioną głową pokazać środkowy palec tym,którzy chcą wbić nóż w plecy.
|
|
|
Jestem silna, bardzo silna. I jedyne co potrzebuję to muzyka, która daje mi skrzydła, aby latać. Ty też mi ich dodawałeś i to bardzo... Ale zostawiając mnie, odebrałeś je, a ja nie mogę się podnieść.
|
|
|
Mam dość, że piszesz tylko wtedy, gdy masz ochotę.. mam dość, że wciąż się cieszę na Twój widok.. mam dość, że wciąż porównuje innych chłopaków do Ciebie.. mam dość, że jesteś wciąż.. w moim sercu.
|
|
|
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
|
Napisz proszę, bo to czekanie mnie wykończy.
|
|
|
Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co było i tak już zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.
|
|
|
|