|
kolorowe.groszki.moblo.pl
On obiekt jej najgłębszych westchnień niebo na ziemi z kakaowymi oczami przyczyna jej 40 stopniowej gorączki facet który przewrócił jej świat do góry nogami
|
|
|
On - obiekt jej najgłębszych westchnień, niebo na ziemi z kakaowymi oczami, przyczyna jej 40 - stopniowej gorączki, facet, który przewrócił jej świat do góry nogami, jebaaany . || kolorowe.groszki
|
|
|
Pokochają albo znienawidzą . Ich wybór. || kolorowe.groszki
|
|
|
'Drodzy państwo - jesteśmy w Polsce' . Odetchnęła z ulgą i szczerze uśmiechnęła się. || kolorowe.groszki
|
|
|
jebać walentynki . co to za szajs ? || kolorowe.groszki
|
|
|
Siedziała w swoim pokoju pisząc esej z angielskiego. Mimo, że rodzice szeptali, usłyszała ten najważniejszy kawałek rozmowy: - Ona raczej nie chce tam wracać.- mówiła mama. - A jeśli chce tylko nic nie mówi? Nie chcę jej tu trzymać na siłę Mama mówiła, że jeśli tylko zechce wrócić to się nią zajmie. W tej chwili zerwała się z łóżka, otworzyła drzwi i mocno przytuliła się do ojca. - Tak tato . Chcę wracać. To nie jest mój świat. Po czym pobiegła po swoje walizki. Wytrzymała tutaj zaledwie 4 miesiące. || kolorowe.groszki
|
|
|
- Nic ci nie jest córcia? Takie oczy dzisiaj masz dziwne.. - zapytała mnie mama kiedy przyłapała mnie na zbyt długim dłubaniu w rybie. - Nie mamuś, wszystko wporzo, tak sobie wspominam jak to było w Polsce. - powiedziałam ze smutkiem w głosie nieśmiale podnosząc oczy na matkę. Przyglądała mi się przez chwilę z uwagą, po czym uśmiechnęła się i powiedziała, że mam szybko jeść bo jedziemy na zakupy, po czym wyszła z kuchni. Z wielką goryczą spuściłam głowę a łzy kapały do ryby, która i tak była już za słona. || kolorowe.groszki
|
|
|
Leżąc na łóżku słuchała wszystkich piosenek po kolei. Kiedy usłyszała pierwsze wersy Ostrego ' Kochanej Polski' rozpłakała się, tak po prostu. Zapragnęła tego chujowego życia na osiedlu, popijania na trzepaku, tych 'złych' dresów, którzy byli dla niej jak bracia, jej ciętych ripost w szkole i wkurzania się na klasowe niedojdy. W tym momencie uświadomiła sobie co kochała, a straciła w tak krótkim czasie. Zrozumiała, że ludzie, których tak obsmarowywała tak naprawdę nie byli aż tacy źli. Umiała nawet wyliczyć w tym momencie kogo tak naprawdę bardziej lubiła. Pragnęła powrotu. || kolorowe.groszki
|
|
|
Rozłożyły się z mamą na balkonie i rozmawiały. - Nie brakuje ci znajomych ? - Pff a kogo ma mi tu brakować ? Osób które nacierały mnie gównem ? Widząc mamę z wybałuszonymi oczami dodała: - No w przenośni, nie ? Usiadła do laptopa. Na gadu wiadomość od jedynego chłopaka, którego nie uważała za świnie: ' Kocie, kiedy pijemy ? Co z Tobą jest ? Ludzie coś pieprzą, że gdzieś wyjechałaś czy coś?' W jej oczach stanęły łzy. Był pierwszą osobą, której o wszystkim powiedziała. -' No więc teraz znajdź sobie inną kumpelkę do zapijania się, a o mnie lepiej zapomnij '. Zamknęła laptopa i pobiegła na miasto w deszczu myśląc o kraju, który tak naprawdę był dla niej wszystkim, po raz pierwszy mocno zapragnęła wrócić . || kolorowe.groszki
|
|
|
Był wieczór. Wzięła laptopa i usiadła na parapecie, chciała sprawdzić co w Polsce. Nk - ' Hmm życie toczy się dalej, widzę.' Fb - ' No tutaj też.' Uśmiechnęła się, że wszystko wróciło do normy. Męczyło ją to zbytnie zainteresowanie zniknięciem jej osoby . || kolorowe.groszki
|
|
|
Siedziała z nowymi koleżankami na ławce w galerii. Śmiały się, żartowały, opowiadały zabawne historie. Nie znała tego fajnego uczucia, w Polsce znajomi jej tego nie nauczyli. W pewnym momencie zaczęły przychodzić do niej smsy z kraju. ' Gdzie ty jesteś? ', ' Czemu cię nie ma?', ' Wyjechałaś gdzieś?' . I tak z pięćdziesiąt o podobnej treści. ' Teraz im się kurwa o mnie przypomniało, wale na nich.' - pomyślała. Nie zamierzała nikomu odpisać, za bardzo szkoda było jej w tym momencie kasy. Schowała komórkę i pobiegła z koleżankami do budki z lodami . || kolorowe.groszki
|
|
|
Wyjechała. Tata dostał awans za granicą i nadarzyła się okazja przeprowadzki na parę lat do Stanów. Nikomu nie mówiła, nikt w szkole o tym nie wiedział. Nie chciała słyszeć sztucznych haseł w stylu : ' Trzymaj się, kochamy cię', ' Będziemy tęsknić', ' Wracaj jak najszybciej'. Wiedziała, że te słowa były gówno warte, kłamstwa. Nienawidziła ich wszystkich. Dzień przed wyjazdem wybrała papiery od dyrektora . Zdziwił się bardzo, ona tylko wzruszała ramionami. Nie chciała nic mówić. Poprosiła tylko o przekazanie informacji, że ta szkoła raczej jej już nie powita w progach z powrotem. Nic więcej. Wyjeżdżając nie oglądnęła się ani razu . || kolorowe.groszki
|
|
|
Nie, nie możemy zostać przyjaciółmi . || kolorowe.groszki
|
|
|
|