Kocham. Kocham go tak bardzo, że aż sama nie umiem tego pojąć, nie umiem zrozumieć jak wielkie uczucie mnie do niego ciągnie. Cały czas zastanawiam się dlaczego własnie on, bo on ma to coś w sobie. Za niego oddałabym siebie, całe swoje życie. Mogłabym zostać rzucona na pożarcie rekinom lub krokodylom- bez różnicy. Tylko po to, aby on mógł żyć. On jest mój już na zawsze. Chcę, i pragnę tego, żebyśmy blyi ze soba do deski grobowej, ale jeżeli jednak nie daj Bóg cos nas kiedyś rozdzieli i tak nie bedzie miał innej, nie pozwolę na to. Przyrzekłam i sobie i jemu, że n a zawsze bedziemy razem, że on na zawsze bedzie mój, i słowa dotrzymam, mówiłam również, że zawsze będę go kochać- i tego również dotrzymam./kokaiina
|