 |
kokaiina.moblo.pl
Nie przespana przepłakana noc. Rano podkrążone czerwony oczy i zaschniętę łzy na policzkach. Słowa z piosenki '' chciałabym wiecznie żyć we śnie w którym zawsze będz
|
|
 |
Nie przespana, przepłakana noc. Rano podkrążone czerwony oczy i zaschniętę łzy na policzkach. Słowa z piosenki '' chciałabym wiecznie żyć we śnie
w którym zawsze będziesz moim księciem
prowadzącym mnie za rękę
Będziesz zawsze chronił moje serce
aby czuło się bezpieczne'' i powtórny niekontrolowany napływ łez do oczu. Zrozum to, że ja ciebie kocham i nie potrafie bez Ciebie normalnie fukncjonowac. Czuję się jak mała dziewczynka na polu minowym. Czuję, że bez Ciebie długo nie pociągne. /kokaiina
|
|
 |
Dzisiaj słuchałam piosenki, która najlepiej odzwierciedla moją stytuacje, która mi się z Tobą kojarzy. Pomimo tego, że powiedziałeś, że juz nie kochasz mnie tak jak wcześniej, nie płakałam. Nie! Nie pogodziłam się z tym ,ja po prostu już nie mam czym płakać. To wszystko mnie wykańcza, twoja obojętność.Tak perfekcyjnie potrafisz mnie ranić.../kokaiina
|
|
 |
słuchałam piosenki, która mi cię najbardziej przypominała. i nie płakałam, mimo świadomości, że cię kocham. każdy łudził się tym, że mi przeszło. ale nie, nie przeszło mi. ja po prostu nie mam już czym płakać.
|
|
 |
Tak, olej mnie, co tam. Poradzę sobie, ale pamiętaj że później ja odwdzięczę się ty samym. I wtedy będziesz miał okazję poczuć się jak ja w tej chwili.
|
|
 |
Tęsknie za kimś kogo prawie w ogóle nie znam, ale kocham ...Bo miał kochać.Zapomniał.
|
|
 |
jestem inna, bo nie marzę o romantycznych spacerach przy świetle księżyca, czy oglądaniu wspólnie wschodów słońca. pragnę tylko wspólnych zakupów w sklepie, esemesów na dobranoc, zwyczajnej, treściwej rozmowy, czy przelotnych pocałunków w czoło na pożegnanie. niekoniecznie muszą być długie i namiętne. bo mi wystarczą małe gesty, by poczuć miłość. bo czasami krótkie tęsknię, oznacza więcej niż tysiąc innych słów.
|
|
 |
lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru. - jacy są ludzie? - zapytała pisząc coś na tablicy. - zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę. - obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając. - nieufni. - powiedziałam. - zdradliwi. - dopowiedział. - zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho. - uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem. - kłamliwi. - rzuciłam. - mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział. - i kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok. - tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi kurewsko zielonymi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy. po pięciu minutach napisał mi smsa o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?
|
|
 |
Bo tak to jest że wrażliwi faceci, trafiają na suki, a fajne dziewczyny na sukinsynów
|
|
 |
Na co czekasz? Powiedz w końcu, że kłamałeś, że nigdy nie Ci nie zależało, że to był tylko jakiś teatr, w który tak naiwnie uwierzyłam. Nie zwracaj uwagi na to, że płaczę. Show must go on, no dalej.
|
|
 |
Do pokoju wpadł młodszy brat i rzucił mi na biurko jakąś zawiniętą karteczkę. Na niej napisane było - Spójrz przez okno. Zrobiłam to , ale nie było tam nikogo, a nawet niczego co mogłoby przyciągnąć moją uwagę . Postanowiłam zejść na dół i wyjść na ogród. A tam kolejna karteczka . " cpn , za 10 minut " . Byłam nieogarnięta i nie miałam w ogóle chęci na jakiekolwiek wyjścia. Ale poszłam . Wkurzyłam się bo nikogo tam nie było . Weszłam do środka , kobieta przy kasie zapytała , czy to ja jestem' kwaśna ' . Zaśmiałam się , babka zna moją ksywę , niezłe. Wręczyła mi wielkiego pluszowego hipopotama , który gadał ' iloveyou' . Po wyjściu ze sklepu zobaczyłam cię z bananem na ryju . Taak , przypomniałam sobie . Jeszcze wczoraj mówiłam , że musiałbyś znaleźć gadającego hipopotama żebym w ogóle mogła z tobą rozmawiać o czymkolwiek
|
|
 |
Kto się smuci ten jest ? - Smutas. Kto się kłóci ten jest ? - ... ;]
|
|
 |
chłopak wyrzucił swój piórnik za okno . nauczycielka tylko patrzy się dziwnie i pyta : dlaczego to zrobiłeś ? . a chłopak odwraca się do niej i z uśmiechem odpowiada : jak kocha , to wróci .
|
|
|
|