 |
kochamtwojeklamstwa.moblo.pl
Chciałabym żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone sentymenty . Może wtedy powiedziałbyś mi że byłam choć trochę ważna .
|
|
 |
Chciałabym , żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone
, sentymenty . Może , wtedy powiedziałbyś mi , że byłam choć trochę ważna .
|
|
 |
Nie chodzę w markowych ciuchach,
nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie zapierdalam w dwumetrowych obcasach.
I to cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu, bez makijażu i w schodzonych już trampkach jestem lepsza od ciebie.
|
|
 |
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów,
pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika.
Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota,
nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna.
Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
 |
Co z tego, że udasz, że się o mnie martwisz gdy leże z gorączką w łóżku?
Co z tego, że gdy płaczę, ty ocierasz mi łzy?
Co z tego, że chcesz być przy mnie w każdej ważnej i mniej ważnej chwili?
Co z tego? Przecież i tak nie naprawisz tego, co zepsułeś.
|
|
 |
czarna kawa z cukrem, histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim.
niemiłosiernie ciągnący się czas, powrót do domu,
zebranie z podłogi ubrań, tabletka uspokajająca.
nie jestem pewna, czy o takie życie mi chodziło...
|
|
 |
piszemy tak, żeby ani on, ani ona się nie dowiedzieli.
patrzymy na siebie z ukrycia. wszystko robimy po kryjomu.
uwielbiam kiedy wszyscy myślą, że mam cię gdzieś i plotkują na twój temat przy mnie. wiesz,
cholernie chce mi się wtedy śmiać.
|
|
 |
Jesteśmy dla siebie jak statusy na gg.. .. ty dla mnie niedostępny.. ja dla ciebie niewidoczna..
|
|
 |
no i cholera jasna! znowu wracasz. dlaczego robisz to zawsze wtedy,
gdy podniosę się, wstane, poczuje, że potrafię pokochać kogoś zupełnie innego?!
|
|
 |
Upijała się, aby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał.
W stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..
|
|
 |
pieprzysz jak zdzira, a z twoim głosem możesz ewentualnie zrobić dubbing w pornosie.
|
|
 |
i nawet znienawidziłam swoje ulubione perfumy, przypominały mi Ciebie..
zawsze mówiłeś, że są takie słodkie jak ja..
|
|
 |
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy.
Udawanie szczęścia, tylko po to, a by oszukać właśną podświadomość.
imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
|
|