|
kochajzycie.moblo.pl
Patrząc w lustro widziała jego.. magia.? nie to miłość.! kochajzycie
|
|
|
Patrząc w lustro widziała jego.. magia.? nie, to miłość.! | kochajzycie
|
|
|
Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twego domu, w twe życie, do twego serca. | kochajzycie
|
|
|
U kobiet krew płynie w sercu. Dlatego zawsze marzną im palce. | ktoś xd ^
|
|
|
'Mężczyzna powinien wiedzieć, kiedy zamknąć kobiece usta pocałunkiem.' | ktoś..
|
|
|
Śmiała się ze wszystkimi... nikt nie wiedział, że w środku przeżywała najgorsze chwile swojego życia... walkę serca i rozumu... | kochajzycie
|
|
|
wracając ze spaceru żuła gumę. uwielbiała robić balony. dziwne, ale to ją odprężało. nagle ktoś ją dotknął. przestraszyła się i zaczęła krzyczeć. 'ej myszko, nie krzycz bo Ci balon pęknie.! ' powiedział i mocno ją przytulił. znalazła się w jego cudownej bluzie przepełnionej zapachem jego perfum. ' kurde, skąd on wie gdzie jestem i co robię.? ' pomyślała, ale to już nie było ważne. teraz ważne były jego ramiona i jego usta, które delikatnie muskały jej, malinowe.. | kochajzycie
|
|
|
Komentarze zablokowane
Link
|
|
|
kropka w opisie. niby nic nie znaczy a każdy od razu pyta się 'co jest.?' | kochajzycie
|
|
|
siedzieliśmy raz u niego oglądając jakiś durny horror i jedząc arbuza . ' czuje szczęście ' powiedziałam pod wpływem euforii . przestał jeść arbuza . popatrzał na mnie dziwnie , tymi swoimi gałami . ' ty jesteś chora , przecież szczęście nie pachnie ' wzruszył ramionami i wrócił do poprzedniego zajęcia . odłożyłam talerz . chwyciłam jego bluzę i dałam mu ją na kolana . ' co ty robisz ?! ' wrzasnął , wtulając się w ciuch . ' zaciągnij się jej zapachem . no już ! ' zarządałam . zrobił co kazałam . ' i co ? ' zapytał . ' no szczęście . więc nie gadaj , że szczęście nie pachnie bo się wkurwie ' odpowiedziałam wyrywając mu bluzę z rąk . uśmiechnął się , wtulił we mnie i powiedział , że mogę zatrzymać sobie to ' szczęście ' na noc . / tymbarkoholiczka
|
|
|
usiadła przed biurkiem wzięła biała kartkę i ołówek w łapkę. nie miała pojęcia o malowaniu. nigdy nie lubiła malować. włączyła telewizor w poszukiwaniu 'natchnienia'. było po 19, więc na TVP1 leciała właśnie wieczorynka. Tym razem to były smerfy. spojrzała na kartkę i ołówek, który trzymała w dłoni. wiem.! pomyślała. i zabrała się do malowania. 15 min później miała już swoja własną wioskę smerfów. gdzie smerfetka nikomu 'nie dawała', a papa smerf nie był pedofilem. | kochajzycie + Martii [kropka] :* x333
|
|
|
Siła przyciągania.? Ołł taak.! :dd | kochajzycie
|
|
|
Szła z nim na spacer. miała na sobie czerwone trampki, czarne rurki i sweterek. weszła na wysoki burtnik (krawężnik) i krzyknęła -'patrz a ja mam równowagę.!' - 'myyyszko złaź z tego burtnika, bo coś sobie zrobisz.' - odpowiedział, stając przed nią i wyciągając ręce, żeby ja przytulić. nie mogła się powstrzymać, uwielbiała kiedy ja przytulał. posłusznie zeszła i wtuliła się w jego żółtą bluzę.! | kochajzycie
|
|
|
|