 |
Czemu czuję ten ból po raz kolejny? Głupie serce miało nie bić tak samo jak wtedy. Oszukało mnie... Po raz kolejny jest ranione. Mówiąc, że nic mi nie jest, że wszystko ze mną dobrze, sama siebie próbuje do tego przekonać. Tylko mi nie mów, że nie chcesz ranić... Bo to właśnie robisz. Rozdzierasz już dawno pokaleczone serce. Jak mam się podnieść, gdy ktoś ciągle zadaje mi nowy cios..? Coraz mocniejszy. Nie czuje się na siłach by dźwignać się po raz kolejny... Proszę nie każ mi tego robić, nie mam tyle sił. Zbyt słaba jestem. Zbyt łatwo ufam. Za często coś czuje. To mnie wykończy. Jak nie dziś to jutro... Zapraszam na blooga: http://fiume.bloog.pl
|
|
 |
"Pamięta jak pierwszy raz ją uderzył. Obiecywał, że to się nigdy nie powtórzy. Zawsze było tak samo. Ból. Nie ten fizyczny... Dlatego teraz tak głośno jest przeciw przemocy nad słabszymi. Facet, który kiedykolwiek poniósł rękę na kobietę w ogóle nie powinien już chodzić po tej ziemi. Nienawidzi takich palantów. Splunąć na nich wszystkich! Prawda jest taka, że dobitnie uświadamiał mi, że jestem nikim. Ja w to wierzyłam. Tak, historia prawdziwa - ze mną w roli głównej." Czytaj więcej na bloogu: http://fiume.bloog.pl (fragment wpisu numer 20)
|
|
 |
"Bo ja się tak boję, że coś się stanie i ja się obudzę, i dowiem się, że ten sen miał ktoś zupełnie inny. Myślisz, że wszyscy w takim stanie ciągle się boją? Tego, że wieczność może skończyć się wieczorem po Teleexpresie albo nawet jutro rano? [...] No wiesz, wystraszona jestem. Z tej miłości tak się chyba boję... Myślisz, że miłość i lęk zawsze rodzą się jako bliźnięta? Że to ta sama chemia?" Podobne odczucia? Zapraszam: http://fiume.bloog.pl
|
|
 |
"Bo ja się tak boję, że coś się stanie i ja się obudzę, i dowiem się, że ten sen miał ktoś zupełnie inny. Myślisz, że wszyscy w takim stanie ciągle się boją? Tego, że wieczność może skończyć się wieczorem po Teleexpresie albo nawet jutro rano? [...] No wiesz, wystraszona jestem. Z tej miłości tak się chyba boję... Myślisz, że miłość i lęk zawsze rodzą się jako bliźnięta? Że to ta sama chemia?" Podobne odczucia? Zapraszam: http://fiume.bloog.pl
|
|
 |
"Ludzie wylewają w wpisach swoje żale, negatywne emocje, smutek. Coś poprawia się w ich życiu i odchodzą. Zapominają o pisaniu. Po cóż pisać? Wszystko jest świetnie - nie trzeba się nikim z tym dzielić. Ale w pewnym momencie coś pęka... Nie jest już tak idealnie. Znów odchodzi szczęście, które zastąpione jest smutkiem. I wszyscy wracamy pisać o tym, co złego się nam tym razem przydarzyło. Wtedy dopiero doceniamy jak było dobrze. Pojawiają się kolejne wpisy, smutniejsze... Z większym żalem." Przeczytaj więcej na bloogu: http://fiume.bloog.pl (wpis numer 21)
|
|
 |
"Pamięta jak pierwszy raz ją uderzył. Obiecywał, że to się nigdy nie powtórzy. Zawsze było tak samo. Ból. Nie ten fizyczny... Dlatego teraz tak głośno jest przeciw przemocy nad słabszymi. Facet, który kiedykolwiek poniósł rękę na kobietę w ogóle nie powinien już chodzić po tej ziemi. Nienawidzi takich palantów. Splunąć na nich wszystkich! Prawda jest taka, że dobitnie uświadamiał mi, że jestem nikim. Ja w to wierzyłam. Tak, historia prawdziwa - ze mną w roli głównej." Czytaj więcej na bloogu: http://fiume.bloog.pl (fragment wpisu numer 20)
|
|
 |
"Bo ja się tak boję, że coś się stanie i ja się obudzę, i dowiem się, że ten sen miał ktoś zupełnie inny. Myślisz, że wszyscy w takim stanie ciągle się boją? Tego, że wieczność może skończyć się wieczorem po Teleexpresie albo nawet jutro rano? [...] No wiesz, wystraszona jestem. Z tej miłości tak się chyba boję... Myślisz, że miłość i lęk zawsze rodzą się jako bliźnięta? Że to ta sama chemia?" Podobne odczucia? Zapraszam: http://fiume.bloog.pl
|
|
 |
"Ludzie wylewają w wpisach swoje żale, negatywne emocje, smutek. Coś poprawia się w ich życiu i odchodzą. Zapominają o pisaniu. Po cóż pisać? Wszystko jest świetnie - nie trzeba się nikim z tym dzielić. Ale w pewnym momencie coś pęka... Nie jest już tak idealnie. Znów odchodzi szczęście, które zastąpione jest smutkiem. I wszyscy wracamy pisać o tym, co złego się nam tym razem przydarzyło. Wtedy dopiero doceniamy jak było dobrze. Pojawiają się kolejne wpisy, smutniejsze... Z większym żalem." Przeczytaj więcej na bloogu: http://fiume.bloog.pl (wpis numer 21)
|
|
 |
Czemu czuję ten ból po raz kolejny? Głupie serce miało nie bić tak samo jak wtedy. Oszukało mnie... Po raz kolejny jest ranione. Mówiąc, że nic mi nie jest, że wszystko ze mną dobrze, sama siebie próbuje do tego przekonać. Tylko mi nie mów, że nie chcesz ranić... Bo to właśnie robisz. Rozdzierasz już dawno pokaleczone serce. Jak mam się podnieść, gdy ktoś ciągle zadaje mi nowy cios..? Coraz mocniejszy. Nie czuje się na siłach by dźwignać się po raz kolejny... Proszę nie każ mi tego robić, nie mam tyle sił. Zbyt słaba jestem. Zbyt łatwo ufam. Za często coś czuje. To mnie wykończy. Jak nie dziś to jutro... Zapraszam na blooga: http://fiume.bloog.pl
|
|
 |
"Bo ja się tak boję, że coś się stanie i ja się obudzę, i dowiem się, że ten sen miał ktoś zupełnie inny. Myślisz, że wszyscy w takim stanie ciągle się boją? Tego, że wieczność może skończyć się wieczorem po Teleexpresie albo nawet jutro rano? [...] No wiesz, wystraszona jestem. Z tej miłości tak się chyba boję... Myślisz, że miłość i lęk zawsze rodzą się jako bliźnięta? Że to ta sama chemia?" Podobne odczucia? Zapraszam: http://fiume.bloog.pl
|
|
|
|